Najważniejsze wydarzenia stycznia 2012 - kronika

Końcówka roku 2011 przyniosła dobre wieści na nadchodzące miesiące dla młodych mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W ostatnich dniach grudnia ogłoszono bowiem listę stypendystów ministra nauki i szkolnictwa wyższego i dla naszego regionu okazała się rekordowa. Przyznano 39 stypendiów, w tym 33 za osiągnięcia naukowe i sześć za sportowe. Ci, którym je przyznano, będą dostawać po 1,3 tysiąca złotych przez dziesięć miesięcy.

Ale przełom roku bywał też trudny, na przykład dla naszych stróżów prawa. Policjanci ze Starachowic**strzałem w powietrze powstrzymywali 28-latka, który - jak opowiadają - zachowywał się agresywnie, wskoczył na maskę radiowozu i nie stosował się do poleceń mundurowych. Nie był to zresztą ostatni raz, gdy funkcjonariusze dobywali broni, musieli to zrobić w styczniu także w podkieleckiej gminie Górno, żeby zatrzymać uciekającego volkswagena. Auto prowadził nietrzeźwy człowiek, miał 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, jechał bez uprawnień**, bo je stracił za jazdę po kielichu. Wiózł 17-letniego syna.

Zwęglone zwłoki znaleźli strażacy w pierwszym dniu Nowego Roku w altance ogrodowej w Brudzowie pod Kielcami. Z kolei w Skroniowie w domu, w którym paliła się kotłownia, strażacy znaleźli ciało 54-latka. Mężczyzna najprawdopodobniej zaczadział, próbując gasić pożar. 10 osób ewakuowano z domu wielorodzinnego we Włoszczowie po tym, jak w jednym z mieszkań wybuchł pożar. Tu na szczęście nikt nie ucierpiał.

Ogień pojawił się też niestety w posiadłości kompozytorki Katarzyny Gaertner w miejscowości Kwas pod Końskimi. Pożar niemal doszczętnie strawił dom, w którym mieszkała razem z mężem - aktorem i reżyserem Kazimierzem Mazurem.

Ale bywało też w styczniu, hmmm, bombowo. Blisko 200 osób ewakuowano z 66 mieszkań w wieżowcu w Kielcach po tym, jak do mieszkającej tu kobiety zadzwonił młody człowiek i powiedział, że jak nie da 20 tysięcy złotych, to w jej mieszkaniu wybuchnie bomba. Ładunku nie znaleziono, autora fałszywego alarmu tak. Okazał się nim 14-letni chłopiec.

Fałszywy alarm postawił na równe nogi także służby ratunkowe w Ostrowcu Świętokrzyskim po tym, jak do starszej kobiety zadzwonił młody człowiek z informacją o podłożonej bombie, podobnie było w Opatowie, gdzie ładunek miał się znajdować w piwnicy domu. W obu przypadkach mieszkańców bloków ewakuowano, ładunków nie znaleziono. Policjanci ustalili, że za pierwszy alarm odpowiada nastolatek z Łódzkiego, za drugi - 26-latek z Opatowa ścigany listem gończym w związku ze śmiertelnym wypadkiem.

Niestety, styczeń był też tragiczny. Kilkakrotnie ofiary zabierał zabójczy tlenek węgla. 56-letni mężczyzna i jego 59-letnia żona zginęli w mieszkaniu na obrzeżach Końskich. Prawdopodobnie zatruli się czadem, jego stężenie nawet po częściowym przewietrzeniu przekraczało normę czterokrotnie. W jednym z mieszkań w Busku-Zdroju ulatniał się tlenek węgla prawdopodobnie z wadliwego piecyka w łazience. Do szpitala z objawami zatrucia czadem trafiła 12-letnia dziewczynka. 19-latka zatruła się tlenkiem węgla w mieszkaniu w Kielcach: przyjechała do swojego chłopaka, zasłabła w wannie. Niestety, nie udało się uratować jej życia, zmarła następnego dnia.

Inna nastolatka, 17-letnia dziewczyna zginęła w domu w Sędziszowie. Z ustaleń policji wynika, że gdy rano szła po wodę do kuchni, potknęła się i upadła, rozbijając szybę w drzwiach. Szkło tak dotkliwie ją poraniło, że zmarła, nim przyjechała karetka.

Śmiertelne żniwo zbierała także zima. Zwłoki 50-latka znaleziono na terenie posesji jego znajomego w powiecie opatowskim. W domu pod Sandomierzem znaleziono zwłoki 55-letniego mężczyzny. Noc spędził na podłodze w nie ogrzewanej izbie, przyczyną śmierci było wychłodzenie organizmu.

Początek roku przyniósł także drogowe tragedie. Największa w styczniu rozegrała się na drodze krajowej numer 7 w Mnichowie, gdzie opel cadett zderzył się z subaru. Zginęło dwoje młodych ludzi z opla - 25-letni mężczyzna i jego 24-letnia bratowa.

Styczeń przyniósł początek procesu w sprawie dwóch zabójstw - młodego człowieka w Skarżysku i 44-latka w Radomiu. Przed sądem stanęło dziewięć osób, kilka miesięcy później Sąd Okręgowy w Kielcach głównego oskarżonego skazał na 12 lat więzienia.

W innej sprawie o podtekście kryminalnym prokuratura sformułowała zarzuty. Lekarz i instrumentariuszka, którzy latem 2007 roku w szpitalu przy ulicy Prostej w Kielcach uczestniczyli w zabiegu cesarskiego cięcia, zostali postawieni w stan oskarżenia. Według oceny prokuratury pozostawili w jamie otrzewnowej pacjentki chustę chirurgiczną.

Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat skazał natomiast sąd w Jędrzejowie 36-letniego policjanta z Nagłowic, oskarżonego o molestowanie nieletniej. Uniewinniono go natomiast od zarzutu rozpowszechniania treści pornograficznych. Kilka miesięcy później sąd wyższej instancji uchylił ten wyrok, proces znów się rozpoczął.

Zakończyła się natomiast głośna przed laty sprawa fałszywej dentystki. Na kary roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata sąd w Sandomierzu skazał 35-latkę, oskarżoną o to, że bez uprawnień leczyła zęby pacjentom oraz jej szefową - prawdziwą stomatolog. Z ustaleń sądu wynikało, że fałszywa dentystka leczyła zęby 150 osobom…

W innej też głośnej sprawie, wypowiedział się sąd w Starachowicach. Uniewinnił sternika łodzi motorowej, z której w lipcu 2010 roku podczas rejsu na zalewie Lubianka wypadł człowiek i został poturbowany przez śrubę.

W świętokrzyskim samorządzie też w styczniu na nudę nikt chyba nie narzekał, bo działo się w niektórych powiatach, oj działo. Na łamach naszej gazety gościł na przykład Ryszard Maciejczyk, wicestarosta włoszczowski i prezes zarządu powiatowego Polskiego Stronnictwa Ludowego we Włoszczowie. W styczniu informowaliśmy, że będzie musiał odejść ze stanowiska, podał się też do dymisji w partii. To konsekwencje faktu, że pod koniec grudnia 2011 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach uznający wicestarostę za kłamcę lustracyjnego. Po utracie mandatu wrócił do starej pracy w Wydziale Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego we Włoszczowie, ale długo tam nie zabawił, bowiem dostał posadę w kierowanym przez ludowców Urzędzie Marszałkowskim. Ale i nie na tym koniec, we wrześniu pisaliśmy o tym, że skompromitowany samorządowiec został zastępcą dyrektora w Świętokrzyskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach…

Z kolei inny znany w Świętokrzyskiem człowiek, były poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Andrzej Pałys, o którym głośno było między innymi po nietrzeźwym incydencie przed Nowym Domem Poselskim w Warszawie, został prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.

Tymczasem grupa mieszkańców Zagnańska w styczniu planowała zorganizować referendum w sprawie odwołania wójta gminy Szczepana Skorupskiego. Inicjatorom akcji nie podobało się między innymi to, że wójt chciał wprowadzić do szkól catering i oszczędzać, wyłączając oświetlenie w niektórych miejscowościach. Sprawę kończył skandal - w marcu bowiem do prokuratury dotarły informacje, jakoby głosy popierające referendum zdobywano… podstępem.

Kryminalne podejrzenia zadecydowały o tym, że radni ze Starachowic zmniejszyli o połowę pensję prezydenta miasta Wojciecha Bernatowicza, który w poprzednim roku usłyszał zarzuty korupcyjne. Od 27 stycznia miał zarabiać 6336 złotych brutto. W marcu służby wojewody stwierdziły, że obniżenie jego pensji o połowę przez radnych było niezgodne z prawem. W lutym do sądu wpłynął akt oskarżenia Bernatowicza i dwóch innych osób. Głowie miasta zarzucono między innymi przyjęcie 96 tysięcy złotych łapówek. Bernatowicz złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze, ale sąd go odrzucił.

Głośno było na początku roku także o gminach Piekoszów i Chęciny, a to za sprawą wody. Sanepid wykrył śladowe ilości pestycydu w wodzie pochodzącej z ujęcia wody Nordkalk zaopatrującego ponad pięć tysięcy mieszkańców. Zakaz jej spożywania wydano niemowlętom i kobietom w ciąży.

Inna gmina na własnej "skórze" przekonała się, co może sprawić szum medialny. Żart Kuby Wojewódzkiego i Michała Figurskiego, prowadzących poranną audycję w radiu sprawił, że zablokowana została strona internetowa gminy Gnojno. Artyści bowiem zadzwonili do urzędu, przedstawili się jako członkowie grupy Anonymous, powiedzieli, że zablokują witrynę. Zaapelowali do słuchaczy o wchodzenie na stronę, zbyt duża liczba wejść najprawdopodobniej spowodowała jej zablokowanie.

I jeszcze protest, a jakże. Tym razem, po lekarzach, do strajku w proteście przeciwko ustawie refundacyjnej przystąpili aptekarze w całym kraju, w Świętokrzyskiem przez godzinę nieczynnych było ponad 300 z 440 aptek.

Źle się działo także w świętokrzyskim biznesie. Znalazł się na ostatnim miejscu w kraju w rankingu oceniającym kondycję firm. W ubiegłym roku zanotował najwyższy spadek kondycji finansowej - minus 6 procent, podczas gdy najlepsi mieli wzrost nawet 19 procentowy jak na przykład podlaskie czy Podkarpacie. Raport przygotowała międzynarodowa wywiadownia gospodarcza ze 160-letnią tradycją.

Przed Urzędem Wojewódzkim w Kielcach odbyła się manifestacja przeciwników podpisania przez Polskę ACTA. (Anti-Counterfeiting Trade Agreement czyli umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi). Pod koniec stycznia Unia Europejska i 22 państwa członkowskie, w tym Polska podpisały umowę. W lipcu Parlament Europejski odrzucił jednak porozumienie. Przeciw traktatowi było prawie 480 posłów. Ale tamtego styczniowego popołudnia w Kielcach po zakończeniu legalnego protestu doszło do zamieszek. Chuligani uszkodzili siedem samochodów (w tym radiowóz i wóz transmisyjny radia), ranny został jeden z interweniujących policjantów. Mundurowi zatrzymali 28 osób w wieku od 14 do 28 lat.

A teraz, to co styczeń czyni najgorętszym miesiącem w roku. Tysiące mieszkańców naszego regionu zagrało w XX Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, tym razem dla wcześniaków i ciężarnych mam cierpiących na cukrzycę. Rekordzistką wśród wolontariuszy okazała się Dominika Wnuk z Sandomierza, 17-letnia uczennica II Liceum Ogólnokształcącego imienia Tadeusza Kościuszki w Sandomierzu - zebrała 3033 złotych.

To był dobry miesiąc także dla sportowców. Marcus Cleverly - bramkarz piłkarzy ręcznych Vive Targi Kielce został Sportowcem Roku, a szkoleniowiec tej drużyny Bogdan Wenta Trenerem Roku w 60. Plebiscycie Sportowym 2011 Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu.

Z kolei odtwórcy głównych ról w serialu Ojciec Mateusz: Artur Żmijewski, Piotr Polk i Michał Piela otrzymali honorowe wyróżnienia Bene Meritus, przyznawane zasłużonym dla rozwoju i promocji Sandomierza, a także symboliczne klucze do bram miasta.

Prezydent Skarżyska-Kamiennej Roman Wojcieszek odebrał z rąk kardynała Stanisława Dziwisza relikwię błogosławionego Jana Pawła II dla Matki Bożej Ostrobramskiej - fragment bandaża z zaschniętą kroplą krwi Karola Wojtyły.

I na koniec, niezwykły gość, który pojawił się na sesji Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. Chodzi o niepełnosprawnego Jaśka Melę, zdobywcę dwóch biegunów i założyciela fundacji Poza horyzonty. Wydarzeniem była deklaracja radnego Ryszarda Nosowicza z Platformy Obywatelskiej, który ogłosił, że do końca kadencji z każdej diety będzie przeznaczał "kilka stówek" dla szpitala dziecięcego w Kielcach. We wrześniu sprawdziliśmy, czy przekazał pieniądze. Okazało się, że nie. Tłumaczył, że czekał na opinię prawną, a potem miał kłopot z ustaleniem numeru konta.