Najwięcej pieniędzy pójdzie na drogi i służbę zdrowia

Za budżetem głosowały wszystkie kluby partyjne sejmiku województwa, choć uwagi do niego zgładzał między innymi radny Andrzej Nowak z Lewicy oraz radny niezrzeszony, Józef Bąk. On jako jedyny wstrzymał się od głosu. Argumentował, że pieniądze "zostaną przejedzone".

Z pieniędzy budżetowych i unijnych realizowanych będzie w 2010 roku szereg inwestycji drogowych. Między innymi modernizacja tras wojewódzkich z Ostrowca do Nowej Słupi z obwodnicą tej miejscowości, z Chmielnika do Staszowa, z Kielc do Włoszczowy, z Chęcin do Radkowic, z Buska do Kazimierzy Wielkiej.

To właśnie na drogi zostanie wydanych aż 284 miliony złotych, co stanowi 49 procent wszystkich wydatków. Drugim obszarem, na który zapisano najwięcej pieniędzy, jest służba zdrowia. To 42 miliony złotych. Między innymi za dwa miliony złotych ma być przygotowana dokumentacja potrzebna do budowy nowej siedziby Szpitala Dziecięcego oraz dodatkowych budynków Centrum Onkologii. Budowa szpitalika ma ruszyć jednak w 2011 roku.

Znacznie wzrosły wydatki na administrację. Na urzędników zostanie wydanych aż 69 milionów złotych, choć w roku ubiegłym była to kwota 52 milionów. - Wynika to z faktu, że Urząd Marszałkowski przejął wiele zadań od wojewody, a nie poszły za tym fundusze. Obecnie zajmujemy się sektorem ochrony przyrody, ośrodkami doradztwa rolniczego, czy parkami krajobrazowymi - tłumaczył marszałek Adam Jarubas. Podkreślał, że ze względu na kryzys urzędnicy w 2010 roku nie będą mieli podwyżek płac.

Budżet na 2010 rok jest najwyższy w historii samorządu województwa. Wydatki wyniosą 580 milionów złotych, dochody 481 milionów. 98 milionów różnicy zostanie pokrytych z nadwyżek z lat ubiegłych, które gromadzone były jako wkład własny w inwestycje z funduszy unijnych. Województwo jako jedyne w kraju nie jest zadłużone.

Zapadła także decyzja, że wicemarszałek Zdzisław Wrzałka nie będzie już szefem klubu radnych PO. - Zrezygnowałem sam. Mam wiele pracy jako wicemarszałek, trudno mi pogodzić dwie funkcje, przed nami jeszcze ciężki rok wyborczy. Decyzja nie ma żadnych podtekstów politycznych - zapewniał. Nowym szefem klubu został radny Girigor Szaginian.