ZOBACZ też:
Spektakularny skok na jubilera w wykonaniu… małpy
Do rabunku doszło we wtorek kilka minut po godzinie 8. W banku w centrum miejscowości, przy trasie wylotowej na Warszawę nie było klientów tylko para kasjerów.
- O godzinie 8.10 do środka wszedł mężczyzna mający na głowie czapkę z daszkiem i twarz przesłonięta chustką. W ręku trzymał przedmiot przypominający wyglądem broń. Zażądał wydania gotówki - opowiada sierżant sztabowy Tomasz Kruszyna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Pieniądze, które mu wydano napastnik zapakował do plecaka. Potem wybiegł przed placówkę. Jak ustalili policjanci, miał tu rower, którym uciekł. Informacja o napadzie szybko trafiła do stróżów prawa i rozpoczęły się poszukiwania.
- Mężczyzna którego szukamy, ma około 190 centymetrów wzrostu. W trakcie rozboju był ubrany w ciemne buty, jasne spodnie i szarą bluzę - relacjonuje Tomasz Kruszyna z koneckiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?