Policjant prowadzi jednego z podejrzewanych o zaatakowanie 23-letniego dostawcy.
(fot. policja )
23-letni dostawca pizzy w ostatni piątek po godzinie 22 przyjechał z zamówieniem do Gnieździsk.
- Zatelefonował jeszcze do klienta, by upewnić się, gdzie dokładnie dostarczyć pizzę. Okazało się, że ma podjechać w miejsce na uboczu, gdzie znajdowali się dwaj mężczyźni. Gdy wysiadł z samochodu, został uderzony czymś ciężkim w głowę i stracił przytomność - opowiada Andrzej Baran z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Gdy doszedł do siebie okazało się, że zniknął jego volkswagen golf wraz z przywiezioną pizzą. Mężczyźnie skradziono też pieniądze i komórkę. Łączne straty szacował potem na około dwa tysiące złotych. Pokrzywdzony poszedł do najbliższych zabudowań i stamtąd zatelefonował po pomoc.
Policjanci zaczęli poszukiwania i w sobotnie przedpołudnie zatrzymali 18- i 19-latka z gminy Łopuszno podejrzewanych o rozbój i przywłaszczenie samochodu. Porzucone auto zostało odnalezione w lesie kilkanaście kilometrów od miejsca, gdzie doszło do napaści. Zatrzymanym nastolatkom może teraz grozić nawet po 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?