Policjanci zajmujący się zatrzymali trzech mężczyzn. Ustalają, czy mieli oni związek z napaścią.
Rzecz miała miejsce kilkanaście minut przed godziną 18 w piątek, na ulicy Skrajnej w Kielcach. Dostawczym autem przejeżdżał nią 25-letni kurier jednej z dużych firm, zajmujących się tego typu usługami.
- Jak opowiada, zatrzymał się, bo na drodze, przy zaparkowanym na poboczu ciemnym BMW, stali dwaj mężczyźni trzymający linkę holowniczą. Dawali do zrozumienia, że potrzebują pomocy - wyjaśnia Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Gdy 25-latek stanął, mężczyźni dopadli do niego i zaczęli bić. Zerwali kurierowi z pasa saszetkę zawierająca cztery tysiące złotych a potem wskoczyli do BMW, w którym czekał ich kompan i odjechali.
Zaalarmowani kieleccy kryminalni, ruszyli na poszukiwania. Niespełna trzy godziny później w gminie Strawczyn odnaleźli samochód odpowiadający opisowi i zatrzymali trzech mężczyzn: 26-, 28- i 29-latka. Jeden z nich miał przy sobie ponad dwa tysiące złotych.
- Podejrzewamy, że notowany wcześniej 28-latek, mający w chwili zatrzymania 0,7 promila alkoholu w organizmie, był świadkiem rozboju. Trwa ustalanie, czy dwaj pozostali mężczyźni mieli związek ze sprawą, a jeśli tak, to jaki - mówili w poniedziałek Grzegorz Dudek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?