Miedzy godziną 18.30 a 19 w sobotę do drzwi plebanii, gdzie mieszka 54-letni proboszcz, zastukał wysoki, ubrany na czarno mężczyzna.
- Twierdził, że przyszedł po potrzebny mu odpis metryki chrztu. Gdy był już w środku, psiknął czymś w twarz duchownego, a potem skrępował mu ręce i zaczął przeszukiwać pomieszczenia. Ukradł łącznie 12 tysięcy złotych - mówili policjanci o swych wstępnych ustaleniach.
Bandyta uciekł. Zaalarmowani stróże prawa zaczęli poszukiwania. Ślady rabusia prowadziły do pobliskiej drogi. Tu najprawdopodobniej czekał na niego samochód. Świadkowie przyznawali, że widzieli auto zaparkowane tego wieczoru w okolicach cmentarza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?