MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Napastnik KSZO Adam Cieśliński został bohaterem (video, zdjęcia)

Dorota KUŁAGA [email protected]
Napastnik KSZO Adam Cieśliński był bohaterem poniedziałkowego meczu - w 85 minucie zdobył zwycięską bramkę. Na zdjęciu walczy o piłkę z Piotrem Klepczarkiem.
Napastnik KSZO Adam Cieśliński był bohaterem poniedziałkowego meczu - w 85 minucie zdobył zwycięską bramkę. Na zdjęciu walczy o piłkę z Piotrem Klepczarkiem. R. Soboń
Piłkarze KSZO Ostrowiec wygrali wczoraj z faworyzowanym zespołem ŁKS 1:0. Bodzia W. zaskoczył jego kolega.

W rozegranym w poniedziałek meczu czwartej kolejki pierwszej ligi piłkarze KSZO Ostrowiec pokonali ŁKS Łódź 1:0. Zwycięską bramkę zdobył… niechciany w łódzkim klubie Adam Cieśliński.

Były trener KSZO Andrzej Wiśniewski i były prezes Zdzisław Kapka przyjechali wczoraj do Ostrowca, żeby zobaczyć w akcji swoich byłych podopiecznych w konfrontacji z mocnym zespołem ŁKS.

HAJTO TEŻ ZAGRAŁ

Łodzianie po raz drugi w tym sezonie zagrali z Tomaszem Hajto. Były reprezentant Polski wygrywał większość pojedynków główkowych, ale w pierwszej połowie nie ustrzegł się też błędów. W 17 minucie za jego niebezpieczne zagranie sędzia podyktował rzut wolny dla KSZO. Było to metr za linią pola karnego, na strzał zdecydował się Krystian Kanarski, ale został zablokowany przez jednego z zawodników gości.

Dziesięć minut później Hajto nie trafił w piłkę, ale z tego prezentu nie skorzystali napastnicy KSZO.
Łodzianie też nie wykorzystali dwóch błędów Waldemara Sotnickiego. Bramkarz KSZO niepewnie interweniował po strzałach Dejana Dejenica w 9 minucie i Gabora Vayera w 42, ale odbitą przez niego piłkę wybijali koledzy z defensywy.

WĘGIER W POPRZECZKĘ

W drugiej połowie jako pierwsi groźną akcję przeprowadzili łodzianie. W 55 minucie z prawie 30 metrów uderzył Węgier Gabor Vayer, ale - na szczęście dla KSZO - piłka trafiła w poprzeczkę. Chwilę później w dogodnej sytuacji znalazł się Rafał Kujawa, ale z kilku metrów strzelił nad bramką.

KSZO dobrze zagrał między 60 a 75 minutą. Przeprowadził kilka składnych akcji, głównie lewą stroną, ale obrońcy ŁKS w ostatniej chwili uprzedzali Adama Cieślińskiego.

BRAWO ADAM!

Decydująca dla losów meczu okazała się 85 minuta. Wtedy to na strzał z jedenastu metrów zdecydował się Adam Cieśliński. Na tyle zaskoczył swojego byłego kolegę Bogusława Wyparłę, że piłka przeleciała mu po rękach i wtoczyła się do bramki. Ogromna radość strzelca i dramat Bodzia W… Był to pierwszy i ostatni celny strzał KSZO w tym spotkaniu. Ale strzał na wagę jakże cennych trzech punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie