Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naprzód Jędrzejów - Janina Libiąż 0:0. To jest jakaś klątwa

/dor/
Andrzej Fendrych, trener Naprzodu: - Z gry jestem zadowolony, ale znowu nie udało się zdobyć bramki, mimo że okazji nie brakowało. Dwanaście spotkań bez gola - to jest jakaś klątwa.
Andrzej Fendrych, trener Naprzodu: - Z gry jestem zadowolony, ale znowu nie udało się zdobyć bramki, mimo że okazji nie brakowało. Dwanaście spotkań bez gola - to jest jakaś klątwa.
Piłkarze trzecioligowego Naprzodu Jędrzejów znowu nie zdobyli bramki, ale tym razem wzbogacili się o jeden punkt w spotkaniu z Janiną Libiąż.
Naprzód Jędrzejów - Janina Libiąż 0:0.  To jest jakaś klątwa

Było to pierwsze spotkanie w ramach 27 kolejki trzeciej ligi. W ekipie Naprzodu nie zagrał Hubert Drej, na którego bardzo liczył trener Andrzej Fendrych. Dwa dni przed meczem na treningu doznał urazu mięśnia dwugłowego i czeka go przerwa w treningach.

Naprzód bardzo chciał przerwać serię spotkań bez bramki. Okazji nie brakowało, ale wczoraj również nie udało się strzelić gola. Między innymi Tomasz Iwański uderzył w poprzeczkę, a w ostatniej minucie po strzale tego zawodnika świetnie interweniował bramkarz Janiny. Ładnymi strzałami popisali się też Kamil Dziadowicz i Krzysztof Pach - bez efektu bramkowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie