206 pożarów, 266 miejscowych zagrożeń i 8 alarmów fałszywych - tyle zdarzeń odnotowała w minionym roku Państwowa Straż Pożarna. Największą zmorą włoszczowskich strażaków były podpalenia traw oraz wyjazdy do rojów owadów.
Dużo ciekawych informacji można było usłyszeć podczas poniedziałkowej narady rocznej strażaków zawodowych, którzy omówili stan ochrony przeciwpożarowej w powiecie włoszczowskim za 2009 rok.
POŻARY I INNE ZAGROŻENIA
Według statystyk, od 2006 roku spada liczba pożarów w lasach, a wzrasta nieznacznie w uprawach i rolnictwie. Dominującym miesiącem, jeśli chodzi o pożary, był w minionym roku kwiecień (82 pożary), natomiast najwięcej miejscowych zagrożeń wydarzyło się w okresie wakacyjnym (lipiec i sierpień).
Najwięcej zdarzeń odnotowano na terenie dwóch gmin - Włoszczowy oraz Krasocina - ta tendencja utrzymuje się od lat w powiecie włoszczowskim. Najczęściej do zdarzeń wyjeżdżała jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Krasocina - 79 razy.
GORĄCY KRASOCIN
Największym zdarzeniem minionego roku i jednym z większych w ostatnich latach w powiecie był pożar zakładu produkującego wyroby papiernicze w Krasocinie. Październikowa akcja ratowniczo - gaśnicza trwała aż 15 godzin, wzięło w niej udział 60 strażaków i 19 samochodów. Strażacy oszacowali straty na około pół miliona złotych, policja wykluczyła podpalenie.
- Naszą zmorą w minionym roku były podpalenia traw. Na 34 tego typu zdarzenia, 8 do 10 traktowaliśmy jako celowe podpalenie. Praktycznie nasza jednostka nie zjeżdżała do komendy z gminy Krasocin - opowiadał kapitan Krzysztof Ciosek, dowódca Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej we Włoszczowie. Aż 60 razy wyjeżdżali strażacy do usuwania gniazd owadów (osy, szerszenie). Nietypową akcją było uratowanie zaplątanej na drzewie sowy uszatki we Włoszczowie.
Państwowa Straż Pożarna z Włoszczowy chce wymienić tego 15-letniego poloneza na nowszy samochód rozpoznawczo - taktyczny.
PREWENCJA
W 2009 roku włoszczowscy strażacy przeprowadzili 108 kontroli obiektów, podczas których stwierdzili 150 nieprawidłowości i wydali 40 decyzji nakazujących usunięcie usterek (głównie chodziło o instalacje użytkowe, warunki ewakuacji i tym podobne). Po tragicznym pożarze hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim, Państwowa Straż Pożarna została zobligowana do przeprowadzenia kontroli w wielorodzinnych budynkach socjalnych. Takich kontroli było u nas 9 w miejscowościach Włoszczowa i Moskorzew. Wykryto 23 nieprawidłowości.
Dużo zaniedbań jest w dalszym ciągu w sieciach hydrantowych. Strażacy skontrolowali w zeszłym roku 28 takich sieci, łącznie 1318 hydrantów w całym powiecie. Okazało się, że 498 hydrantów (38 procent) jest niesprawnych. Po wydaniu odpowiednich decyzji administracyjnych i ponownej kontroli, hydranty działały już poprawnie.
PLANY NA TEN ROK
W celu zmniejszenia kosztów energii elektrycznej we włoszczowskiej strażnicy, które w minionym roku wyniosły blisko 25 tysięcy złotych, komenda zakupi w tym roku i zamontuje na budynku kolektory słoneczne, w czym pomoże jej finansowo powiat przekazując 35 tysięcy złotych. Marzeniem strażaków jest kupno nowego samochodu rozpoznawczo - taktycznego, który zastąpiłby 15-letniego poloneza oraz pozyskanie ciężkiego samochodu pożarniczego typu leśnik, gdyż obecny ma już ponad 30 lat i koszt jego naprawy może przekroczyć wartość samochodu.
- Kupujcie to, co jest wam na chwilę obecną najbardziej potrzebne, na przykład aparaty ochrony dróg oddechowych - sugerował obecny na naradzie zastępca komendanta wojewódzkiego, brygadier Stanisław Woś.
W tym roku czeka włoszczowskich strażaków też kilka ważnych imprez, z których najważniejszą będzie nadanie sztandaru komendzie (16 maja) oraz wojewódzkie zawody w sportach pożarniczych we Włoszczowie (19 września).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
