[galeria_glowna]
Spotkania byłych żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, ich sympatyków w Kałkowie, to wieloletnia tradycja. Ksiądz infułat Czesław Wala, twórca i były, wieloletni kustosz sanktuarium w Kałkowie, 19 lat temu, jako pierwszy w Polsce, przekazał tej formacji partyzanckiej jedną z kaplic w Golgocie Martyrologii Narodu Polskiego.
Od kilku lat przybywają na tę pielgrzymkę reprezentanci całego obozu narodowego w Polsce. Podobnie było w sobotę i niedzielę w Kałkowie. Przybyli na to spotkanie liczni przedstawiciele prawie wszystkich formacji narodowo-radykalnych w Polsce, w różnym wieku. Było wielu młodych ludzi.
-Przyjeżdżamy do Kałkowa, bo 19 lat temu ksiądz infułat Czesław Wala, ówczesny kustosz sanktuarium, jako pierwszy w Polsce, przekazał nam kaplicę-oratorium w kałkowskiej Golgocie. Mamy kilka innych kaplic w Polsce, ale ta jest pierwsza. Od 19 lat tu przyjeżdżamy z wielką radością. Przyjedziemy za rok po raz 20. Nasze pielgrzymki mają wymiar religijny, patriotyczny, integracyjny- mówi Karol Wołek, wiceprezes Zarządu Głównego Związku Żołnierzy NSZ, współorganizator pielgrzymki.
WYKŁAD, OGNISKO, MSZA
W sobotę mieli wykład Leszka Żebrowskiego pod tytułem "Narodowe Siły Zbrojne, a Armia Krajowa w auli imienia Jana Pawła II, a potem ognisko partyzanckie koło Golgoty.
Niedzielę rozpoczęto musztrą i przeglądem umundurowania Grup Rekonstrukcji Historycznych. O 12 była uroczysta, koncelebrowana msza święta, której przewodził ksiądz Zbigniew Stanios, kustosz sanktuarium Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie.
Podczas mszy przedstawiciele Narodowych Sił Zbrojnych wręczyli swoje odznaczenia byłemu i obecnemu kustoszowi sanktuarium w Kałkowie. Generał Jan Grudniewski, komendant Polskich Drużyn Strzeleckich, przekazał Złoty Krzyż 100-lecia tej organizacji pułkownikowi Henrykowi Lebiodzie z Kanady.
Głos zabrał były poseł Ligi Polskich Rodzin, Artur Zawisza. Przypomniał, że to NSZ jako pierwsze mówiły o granicy Polski na Odrze i Nysie, razem z Kresami. Pierwsze oceniły wyzwolenie przez Armię Czerwoną, jako zniewolenie.
Po mszy wszyscy przeszli do kaplicy Narodowych Sił Zbrojnych w Golgocie. Tam głos zabrał pułkownik Jan Podhorski z Poznania, który był na wszystkich 19 pielgrzymkach do Kałkowa. Przez wiele lat je organizował. Spotkanie zakończyła modlitwa i odśpiewana pieśń "Boże coś Polskę..."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?