Nasi kadrowicze: Występ Polski na Euro pozytywny

Andrzej Kobylański, pochodzący z Ostrowca Świętokrzyskiego były reprezentant Polski:

- Występ Polaków na Euro we Francji oceniam pozytywnie. Sprawili wiele radości kibicom. Przede wszystkim swoją grą. Bardzo dobrze radzili sobie w grze defensywnej, w ofensywie też przeprowadzali składne akcje. To był dojrzały futbol, mądrze taktycznie ustawiony zespół. Z przyjemnością patrzyło się na grę Polaków. Żadnego meczu nie przegrali, tym bardziej szkoda, że odpadli. Powiedzmy sobie szczerze - karne to loteria. Mieliśmy szczęście ze Szwajcarami, w spotkaniu z Portugalią troszeczkę go zabrakło. Możemy być jednak dumni z występu naszej reprezentacji. Ja szczególnie wyróżniłbym Kubę Błaszczykowskiego. Znamy się, gramy zawsze w turnieju noworocznym w Częstochowie. To pełnowartościowy zawodnik i świetny człowiek.

Paweł Golański, były piłkarz Korony Kielce i reprezentacji Polski:

- Po meczu z Portugalią mam ogromny niedosyt. Byliśmy w stanie pokonać rywala. Na tym turnieju Portugalia nie zachwycała. Jej forma nie szła do przodu, tylko zatrzymała się na pewnym poziomie. Szkoda, bo mam wrażenie, że mogliśmy wejść do półfinału. Ale taka jest piłka. Odpadliśmy w rzutach karnych i trzeba się z tym pogodzić. W przekroju całego turnieju nasza reprezentacja pokazała swój wyrobiony styl i dobrą grę. Z tego możemy być dumni. Duże słowa uznania i gratulacje dla całej reprezentacji. Nie tylko dla piłkarzy, ale i dla sztabu szkoleniowego i tych osób, które tam były i tworzyły drużynę. Na pewno wyróżniłbym Kubę Błaszczykowskiego, to piłkarz europejskiego formatu. I Michała Pazdana, bo grał bardzo równo na tym turnieju. W mojej ocenie 90 procent naszych piłkarzy zagrało na bardzo wysokim poziomie, a 10 procent na dobrym poziomie.