W siódmej edycji tego biegu wystartowało blisko 180 dwuosobowch ekip, na trasę wyruszyli z Komańczy o godzinie 3.30 w nocy. Trasa wiodła czerwonym szlakiem bieszczadzkim, przez Chryszczatą, Przełęcz Żebrak, Cisną, Ferczatą, Smerek, Połoninę Wetlińską, Połoninę Caryńską do Ustrzyk Górnych.
- Warunki były iście "rzeźnickie", temperatura 7-11 stopni, wszędzie woda, błoto, miejscami do połowy łydki, na połoninach zimny wiatr, deszcz, było dużo trudniej niż w zeszłym roku - mówi kielczanin Wojtek Góźdź.
Na wysokiej 14 pozycji sklasyfikowani zostali kielczanie - Marcin Rakoczy i Adam Bąk - 11 godzin i 37 minut. Jacek Łabudzki, pediatra z Sandomierza, wystartował z kolegą po fachu Zbigniewem Malinowskim z Kołobrzegu - zajęli 21 lokatę, 12 godzin i 11 minut.
Wojtek Góźdź biegł z Piotrem Rostkowskim, który od 13 lat jest rekordzistą Polski na 1,5 km - 3:35:17, teraz jest trenerem swojej żony, Anny, specjalizującej się w biegu na 800 m, olimpijki z Pekinu. Zajęli 39 miejsce, a trasę pokonali w czasie 13 godzin i 27 minut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?