Chodzi o wydarzenia z zeszłego tygodnia. Około godziny 20.30 w poniedziałek do policjantów zadzwoniła mama 18-latka z gminy Połaniec. Zgłaszała, że syn wrócił do domu pobity. Policjanci zaczęli odtwarzać co spotkało młodego człowieka.
- Jak ustalili, 18-latek miał tego dnia spotkać się z 35-latkiem, który był mu winny pieniądze. W umówionym miejscu czekali dwaj mężczyźni. Wzięli 18-latka do auta i podwieźli do 35-latka. Z relacji chłopaka wynika, że gdy wysiadł z samochodu został zaatakowany – przekazywała młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie
.
Policjanci pojechali do podejrzanego 35-latka. Mężczyzna był już notowany. Choć bliscy zapewniali, że nie ma go w domu, policjanci sprawdzili nie tylko pokoje i budynki gospodarcze, ale także strych. Tu znaleźli 35-latka kryjącego się pod pierzyną.
- Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Jest podejrzany o pobicie, za co mogą grozić nawet trzy lata więzienia. Podobny zarzut usłyszeli również dwaj zatrzymani później 20-latkowie – uzupełniała Joanna Szczepaniak.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?