MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasz człowiek w walce o Euro 2012!

Dorota Kulaga
Stanisław Bobkiewicz ( z prawej) z Michałem Listkiewiczem i księdzem infułatem Józefem Wójcikiem w Suchedniowie.
Stanisław Bobkiewicz ( z prawej) z Michałem Listkiewiczem i księdzem infułatem Józefem Wójcikiem w Suchedniowie. Ł. Zarzycki
Stanisław Bobkiewicz i Andrzej Bińkowski zdradzają kulisy historycznego zwycięstwa w Cardiff.

Dwaj działacze piłkarscy z naszego regionu - Stanisław Bobkiewicz z Ostrowca Świętokrzyskiego i Andrzej Bińkowski z Mielca - przyczynili się do tego, że finały Euro 2012 odbędą się w Polsce!

Obydwaj byli w kilkunastoosobowym komitecie przygotowawczym, który od 2003 roku działał przy Polskim Związku Piłki Nożnej. Na jego czele stał Adam Olkowicz.

WAŻNA BYŁA MALTA
Stanisław Bobkiewicz z Ostrowca Świętokrzyskiego był wiceprzewodniczącym komitetu. - Nasza rola polegała głównie na przygotowaniu odpowiednich dokumentów i ofert. Wiele razy spotykaliśmy się z przedstawicielami ukraińskiej federacji, czy to w Polsce, czy na ich terenie, żeby dopracować szczegóły. I udało się przygotować projekt, który okazał się najlepszy. Ogromna w tym zasługa Michała Listkiewicza i szefa ukraińskiej federacji Hrihorija Surkisa - podkreśla.

Bardzo ważne było posiedzenie Komitetu Wykonawczego UEFA, które odbyło się 8 listopada 2005 roku na Malcie. - To my przeszliśmy do kolejnej tury walki o Euro. Mimo że wiele osób pukało się w czoło i mówiło, że nie podołamy temu wyzwaniu. Dla nas to był wielki bodziec do pracy i sygnał, że mamy szansę w rywalizacji z takimi potęgami futbolu, jak Włosi - wspomina tamto wydarzenie.

Stanisław Borkiewicz - mieszka w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jest członkiem Prezydium Polskiego Związku Piłki Nożnej i honorowym prezesem KSZO. Był wiceprzewodniczącym
Stanisław Borkiewicz - mieszka w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jest członkiem Prezydium Polskiego Związku Piłki Nożnej i honorowym prezesem KSZO. Był wiceprzewodniczącym komitetu, przygotowującego projekt na Euro 2012. Ł. Zarzycki

Andrzej Bińkowski - od 1965 roku związany jest z Mielcem, ma żonę Grażynę, dzieci - Pawła, Agnieszkę i Joannę. Piątą kadencję jest we władzach Polskiego Związku Piłki Nożnej. W przygotowaniach do walki o Euro 2012 odpowiadał za sprawy bezpieczeństwa.
(fot. M. Radzimowski)

SZANSA DLA KIELECCZYZNY
Każdy sukces ma wielu ojców. Tak też jest w przypadku i tego, odniesionego kilka dni temu w Cardiff. - Szkoda, że pan Radosław Parda zapomina o zasługach Michała Listkiewicza. Jest mi wstyd, że tak zachowuje się poseł z województwa świętokrzyskiego. Kompromituje się mówiąc, że w przygotowaniach do Euro 2012 dla Listkiewicza nie ma miejsca, nawet na ławce rezerwowych. To świadczy o braku klasy. Jak Listkiewicz sędziował finały mistrzostw świata, to on nosił jeszcze koszulę w zębach - stwierdza Stanisław Bobkiewicz.

Jego zdaniem Kielecczyzna ma szansę na to, żeby któryś z finalistów w naszym regionie przygotowywał się do tej imprezy. - Mamy nowoczesne stadiony w Ostrowcu i Kielcach. I to jest duży atut. Ale sama baza sportowa nie wystarczy. Musimy poprawić jakość dróg i bazę hotelową. I przede wszystkim wybudować lotnisko w Obicach. To jest podstawa, jeśli chcemy gościć któregoś z finalistów - podkreśla.

Stanisław Borkiewicz - mieszka w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jest członkiem Prezydium Polskiego Związku Piłki Nożnej i honorowym prezesem KSZO. Był wiceprzewodniczącym komitetu, przygotowującego projekt na Euro 2012.
(fot. Ł. Zarzycki )

UEFA NA MECZU KSZO
Swoją cegiełkę do zwycięstwa w batalii o Euro 2012 dołożył też Andrzej Bińkowski z Mielca. - Byłem odpowiedzialny za sprawy bezpieczeństwa. Przygotowaliśmy wiele dokumentów, we współpracy z ukraińską federacją. Przedstawiciele UEFA dwa razy wizytowali nasze obiekty, żeby zorientować się, jak radzimy sobie z organizacją spotkań. Byli na meczach ligowych w Ostrowcu Świętokrzyskim i Poznaniu. I pozytywnie wypowiadali się o zabezpieczeniu tych spotkań.

Działacz z Mielca nie było zaskoczony decyzją w Cardiff i nie rozpatruje jej w kategoriach cudu. - Cały czas wierzyłem, że to my wygramy tę batalię i zorganizujemy finały mistrzostw Europy. Mieliśmy bardzo dobry projekt, wszystko było perfekcyjnie przygotowane. Dostaliśmy ogromną szansę i mam nadzieję, że ją wykorzystamy - dodaje Andrzej Bińkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nasz człowiek w walce o Euro 2012! - Echo Dnia Radomskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie