MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasza finałowa trójka w Off Fashion (video)

Małgorzata Pawelec
Kolekcja "Uliczne zblazowanie” Bartłomieja Mogielskiego z Kielc została nagrodzona wyróżnieniem.
Kolekcja "Uliczne zblazowanie” Bartłomieja Mogielskiego z Kielc została nagrodzona wyróżnieniem. D. Łukasik
Coraz więcej projektantów z regionu świętokrzyskiego odnosi sukcesy w kieleckim konkursie Off Fashion.

Aż trzy kielczanki dostały się do finału II Międzynarodowego Konkursu dla Projektantów i Entuzjastów Mody Off Fashion. Nasi twórcy kreacji już wiedzą, że kieleckie święto mody to dla nich wielka szansa na zaprezentowanie Polsce i światu tego, co robią.

PROPOZYCJE DLA DAGMARY

Specjalne wyróżnienie podczas finału Off Fashion otrzymała Dagmara Żarnowiec za zabawną kolekcję "Pif Paf", adresowaną do młodzieży, z granatowego denimu z żółtymi guzikami i dzierganymi wstawkami. - Kolekcja zaprojektowana specjalnie na konkurs tak się spodobała modelkom, że jedna z nich od razu kupiła spodnie, dlatego zamierzam powiększyć liczbę kreacji - mówi Dagmara, dla której Off Fashion nie jest pierwszym konkursem.

Projektantka startowała już w Modzie Folk, Złotej Nitce i Złotym Guziku Boruty. Absolwentka kieleckiego liceum imienia Juliusza Słowackiego studiuje obecnie na V roku łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych i już pracuje w dużej firmie odzieżowej. Chce mieć własną galerię mody. - Przynajmniej na początku będę rozkręcać interes w Łodzi - mówi. - Tam jest lepsze zaplecze, dużo hurtowni z materiałami i dodatkami. Ale dobrze, że Off Fashion jest właśnie w Kielcach. Tu można zostać zauważonym. Po konkursie dostałam już propozycje.

BIAŁY ARTUR

Propozycję zaprojektowania kreacji otrzymał również Artur Wijata, szef kieleckiej galerii Winda, absolwent Instytutu Sztuk Pięknych Akademii Świętokrzyskiej, który w konkursie startował po raz pierwszy. - Pokazałem kolekcję "Biały Anioł", inspirowaną muzyką Justina Timberlake'a i RnB - mówi Artur. - Białe spodnie zaprojektowałem już wcześniej dla kieleckiego zespołu Ambulans, doprojektowałem jedynie resztę. Nie dostałem się do finału, ale mam zamiar próbować dalej. Wcześniej projektowałem rzeczy dla siebie i znajomych, teraz uznałem, że czas pokazać to, co się robi, a Off Fashion to jedyna w Kielcach okazja do zaprezentowania swoich pomysłów.

DANUTA OD LAT

W finale Off Fashion znalazła się natomiast Danuta Jabłońska z Kielc, która projektuje już od wielu lat i prowadzi własną galerię na ulicy Koziej. Jej biało-czarne sukienki z motywami muzycznymi spodobały się jurorom. - Projektowanie to od dziecka moja pasja - mówi pani Danuta. - Przez dwadzieścia lat traktowałam je jak hobby, bo cały czas pracowałam zawodowo jako plastyk. Długo projektowałam tylko dla siebie i znajomych, aż w końcu zdecydowałam się na założenie "Ogródka mody i urody". Teraz też szyję głównie rzeczy na indywidualne zamówienia. Brałam udział już w wiosennej edycji Off Fashion, ale wtedy nie dostałam się do finałowej dwudziestki. Chciałam zrezygnować z konkursu, ale znajomi namówili mnie, żebym znów wystartowała. Nie bardzo miałam ochotę, ale w końcu powiedziałam sobie, że będę miała kaca, jak nie wystąpię. No i udało się, doszłam do finału.

PŁASZCZE MAGDY

Do finałowej dwudziestki konkursowej dostała się również Magdalena Kozłowska-Stępnik, która w Off Fashion startowała po raz drugi. Magda zaczęła projektować jeszcze w kieleckim "plastyku", potem pracowała dla firmy dziewiarskiej Twórczość. - Teraz pokazałam płaszczyki z flauszowej tkaniny z marszczeniami i to właśnie ten detal mnie zainspirował - mówi projektantka. - Staram się tworzyć rzeczy nadające się do noszenia, bardziej klasyczne, dlatego cieszę się, że jury Off Fashion i na takie kreacje zwróciło uwagę. Szalone stroje nie leżą w mojej naturze, jestem bardziej pragmatyczna, ale może właśnie dlatego po pierwszej edycji Off Fashion dostałam propozycję współpracy z warszawskim butikiem. Tak się rozochociłam, że planuję udział w innych polskich konkursach dla projektantów.

W PÓŁFINAŁACH

Do półfinałowej 80 jesiennej edycji Off Fashion zakwalifikowani zostali również: pochodząca z Kielc, a mieszkająca w Londynie Magdalena Głowacka, pochodząca z Opatowa Izabela Siepracka, Dagmara Sobczyk z Buska, Karina Januchta i Beata Konecka z Kielc oraz Agnieszka Krzysztofek z Bolechowic koło Sitkówki. Wśród półfinalistów znalazł się również 18-letni projektant Bartłomiej Mogielski, jedyny finalista wiosennej edycji Off Fashion z Kielc. Bartek chodzi do liceum Gałczyńskiego i gra na saksofonie. W przyszłości chce się poświecić stylizacji. Jego pierwsza kolekcja inspirowana była muzyką i stylem Madonny.

- Teraz wystąpiłem z kolekcją pod hasłem "Uliczne zblazowanie" polegającą na przekoloryzowaniu detali, takich jak duże kołnierze czy kokardy - mówi Bartek. - Do finału nie doszedłem, ale nie odpuszczam. Mam już pomysł na kreacje do wiosennej edycji Off Fashion.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie