Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza mała bohaterka, Amelka z Kielc, wciąż walczy o zdrowie. Pomóżmy!

Paula Goszczyńska
Amelka ma już 15 miesięcy i robi postępy. Jej mama jest pełna nadziei na przyszłość.
Amelka ma już 15 miesięcy i robi postępy. Jej mama jest pełna nadziei na przyszłość. Aleksander Piekarski
Amelka z Kielc cierpi na bardzo rzadką chorobę. Dziewczynka ma wycięte obie nerki i wymaga specjalistycznej opieki. Do tego niezbędne są pieniądze. Pomóżmy!

Amelka Gajęcka z Kielc wciąż walczy o zdrowie. Gdy pisaliśmy o niej ostatnio, mała bohaterka dzielnie znosiła wielogodzinne dializy i leczenie. Przez niemal pół roku u dziewczynki cierpiącej na bardzo rzadką chorobę wiele się zmieniło, ale iskierki nadziei wciąż przeplatają się z obawą o jej przyszłość. Pomóżmy Amelce wygrać tę walkę!

To był wielki szok

Dzielna dziewczynka ma dziś już 15 miesięcy iodkilku może wreszcie przebywać zmamą itatą wswoim własnym domu. Niestety, tuż ponarodzinach to szpital był jej domem. - Amelkę urodziłam w37. tygodniu To był jeden znajpiękniejszych momentów naszego życia. Ijednocześnie szok, bo okazało się, że ze zdrowiem naszego dziecka jest coś nie tak - mówi pani Paulina, mama dziewczynki. - Wmoczu Amelki występowało również bardzo duże stężenie białka. Lekarze byli zaniepokojeni, powtórzyli badanie, ale wynik wyszedł tak samo zły. Córka została przewieziona doCentrum Zdrowia Dziecka wWarszawie - opowiada mama dziewczynki.

Druzgocąca diagnoza

Lekarze długo nie wiedzieli, co dolega Amelce. Dopiero powykonaniu testów genetycznych okazało się, że to najgorsze, co może być. Wiadomość ochorobie Amelki była dla jej rodziców druzgocąca. - Córeczka cierpi naniezwykle rzadką chorobę. To wrodzony zespół nerczycowy typu fińskiego. Nie wiem dlaczego nas to spotkało, wnaszej rodzinie nigdy takie choroby nie występowały, nikt nie miał żadnych problemów znerkami inie spodziewaliśmy się, że coś takiego będzie dotyczyło naszej Amelci - mówi ze łzami woczach mama dziewczynki.

Choroba, na którą cierpi Amelka, zdarza się raz na milion urodzeń i objawia bardzo dużą utratą białka z organizmu. Dziewczynka ma już wycięte obie nerki. - Ta choroba wyniszcza organizm mojej córci - dodaje jej mama.

Dzięki wsparciu widać poprawę

Pieniądze, które zostały wpłacone nakonto fundacji, atakże te przekazane wformie 1 procentu podatku, przyniosły dla Amelki ogromne zmiany. Jeszcze pół roku temu dziewczynka była podłączana dodializy codziennie na13 godzin. Obecnie trwa to godzinę krócej. Najważniejsza okazała się jednak rehabilitacja. - Jeszcze wlipcu moja córka prawie wogóle się nie poruszała, podnosiła jedynie główkę. Ateraz obraca się, siada, raczkuje, anawet próbuje wstawać. Dla nas to prawdziwy cud! - podkreśla Paulina Gajęcka. - Jesteśmy tak bardzo szczęśliwi, że mamy możliwość rehabilitowania naszej córeczki. Jesteśmy wdzięczni za okazaną pomoc - dodaje.

Amelka jest również rehabilitowana neurologopedycznie. - Efekty są wspaniałe. Córka zaczęła samodzielnie pić wodę z kubeczka i jeść chrupki kukurydziane. Nawet myjemy jej ząbki. Kiedyś to w ogóle było nie do pomyślenia - mówi szczęśliwa mama dziewczynki. - Amelka zaczęła również mówić. Zawsze mamy uśmiech na twarzy, gdy słyszymy: „mama”, „tata”, „baba”.

Walka wciąż trwa

Jeżeli chodzi o przyjmowanie innych pokarmów, to Amelka wciąż karmiona jest dojelitowo. Niezbędny jest również przeszczep nerek. - Córka musi osiągnąć wagę 8 kilogramów i na szczęście niewiele brakuje, bo waży już 7,5. W lutym wybieramy się do Warszawy, aby zrobić w tym celu wszystkie niezbędne badania. Liczymy, że już wkrótce Amelka zostanie wpisana na listę oczekujących - informuje pani Paulina. - Wtedy zacznie się czekanie na najważniejszy telefon w życiu - zaznacza.

Liczy się nasza pomoc

Dziewczynka jest obecnie karmiona specjalnym mlekiem sprowadzanym z zagranicy. Nie ma na nie żadnej refundacji, a puszka kosztuje w przeliczeniu około 200 złotych. - Starcza jedynie na kilka dni - wyjaśnia pani Paulina. Rehabilitacja również jest kosztowna, ponadto dom, w którym mieszka Amelka, musi być ponadprzeciętnie czysty. - Antyseptyka jest niezbędna, a wszystkie środki sporo kosztują - mówi mama dziewczynki.

Amelka liczy na naszą pomoc! Możemy przekazać jej 1 procent naszego podatku oraz wpłacić dowolną sumę na konto podane poniżej.

Możemy pomóc!

Aby przekazać 1 procent podatku, wystarczy w rozliczeniu rocznym wpisać:

KRS 0000037904, a w polu „Informacje uzupełniające”

- 30567 GAJĘCKA AMELIA. Prosimy o zaznaczenie krzyżykiem w zeznaniu PIT pola „wyrażam zgodę”.

Wszelkie wpłaty należy kierować na konto:

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” ulica Łomiańska 5, 01-685 Warszawa,

ALIOR Bank S.A. Numer konta: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994

Tytułem: 30567 GAJĘCKA AMELIA

- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

QUIZ. Ruszają studniówki 2018. Oto najpiękniejsze dziewczyny studniówek z ubiegłego roku

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się!

Najlepsza jedenastka jesieni w piłkarskiej ekstraklasie. A w niej dwóch piłkarzy Korony

Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie