Nasze miss walczą o półfinał w Łodzi

- Po tym całym zamieszaniu związanym z konkursem, po wszystkich przygotowaniach do finału Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej postanowiłam odpocząć - przyznaje Ewelina Sahloul. - Marzyłam o tym, żeby sobie pospać do późna, poleżeć, poleniuchować. Dlatego z moim chłopakiem pojechaliśmy do Tunezji.

BEZ SZALEŃSTW

Przed dzisiejszymi ćwierćfinałami nie szalała, nie wprowadziła radykalnych zmian. - Ćwiczę, żeby ciało dobrze się prezentowało - mówiła o swoich przygotowaniach.
Na ćwierćfinały wróciła z Mediolanu Kasia Nakonieczna, I Wicemiss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2009. Kasia pracuje tam jako modelka.

Bez żadnych szaleństw i szczególnych przygotowań do Łodzi pojedzie Ada Milcarz, II Wicemiss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2009. - Wszystko, co potrzebne mam. Zresztą nie ma powodu szczególnie się stresować - wyjaśnia.
Ada korzysta z uroków wakacji i planuje… iść do pracy. - Chciałabym trochę zarobić na wyjazd. Mamy zamiar ze znajomymi wypocząć nad morzem.

WYRÓŻNIONE

Ze spokojem do ćwierćfinałów podchodzi też Karolina Stanik. - Nie mam bojowego nastroju - przyznaje. - Dla mnie to i tak jest duże wyróżnienie, że dostałam "dziką kartę" i będę mogła reprezentować nasz region w kolejnym etapie konkursu. Oczywiście postaram się pokazać jak najlepiej.

- Nie tracę głowy - to z kolei deklaracja naszej drugiej "dzikiej karty", Oli Strzały. - Żadnych szczególnych przygotowań nie będzie. Od pewnego czasu biegam regularnie, dzięki czemu utrzymuję moje ciało w dobrej kondycji.
Ola też cieszy się z wakacji. Właśnie skończyła drugi rok studiów w Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Planuje wyjechać na wypoczynek, ale gdzie, tego jeszcze nie wie.

Za wszystkie nasze reprezentantki trzymamy kciuki.

Na naszym portalu będziemy na bieżąco śledzić zmagania naszych miss. Jutro w papierowym wydaniu "Echu Dnia" relacja w ćwierćfinałów.