Nauczyciela zatrzymano w marcu. Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach wyjaśnia, że sprawę prowadzi Prokuratura Kielce - Zachód, na podstawie materiałów operacyjnych zdobytych przez policję.
- Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące, zarzuty związane są z posiadaniem materiałów o charakterze pornografii dziecięcej. Na razie sprawa jest w toku, prokurator zdecyduje czy wystąpi o przedłużenie tymczasowego aresztu - mówi Prokopowicz i dodaje, że sprawa nie dotyczy zawodowej pracy nauczyciela, a w szkole nie ma żadnych pokrzywdzonych.
„Sprawa nie ma związku ze szkołą”
Dyrektor Szkoły Podstawowej numer 27, Małgorzata Sowa także zaznacza, że z informacji uzyskanych w Prokuraturze wynika, że nauczyciel nie dopuścił się żadnych czynów związanych z wykonywaniem zawodu nauczyciela. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, materiały pornografii dziecięcej miały znajdować się na jego prywatnym komputerze.
- Mogę tylko powiedzieć, że do tej pory nie było żadnych zastrzeżeń do pracy tego pana. W marcu tego roku nauczyciel nagle zniknął, po prostu któregoś dnia nie przyszedł do pracy. Wtedy po raz pierwszy byli u mnie rodzice, nie skarżyli się jednak na nauczyciela, tylko byli zaniepokojeni, co się z nim dzieje - wyjaśnia pani dyrektor.
To, że sprawa nie ma w ogóle związku ze szkołą podkreśla też Marcin Różycki, zastępca prezydenta Kielc zajmujący się sprawami oświatowymi. - Trudno jest mi się odnieść do tej sytuacji, ponieważ nie trafiła do nas żadna skarga w tej sprawie, nikt ze szkoły nie jest też pokrzywdzony.
- Dziś byłbym ostrożny w ferowaniu wyroków. Pamiętajmy, że ten człowiek ma prawo do obrony - mówi prezydent.
Nauczyciel akademicki skazany
To nie pierwsza sprawa związana z posiadaniem pornografii dziecięcej przez nauczyciela ze Świętokrzyskiego.
W październiku 2017 roku Sąd Rejonowy w Kielcach skazał na dwa lata i trzy miesiące pozbawienia wolności byłego wykładowcę jednej z kieleckich uczelni. 69-latek oskarżony był o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii z udziałem dzieci. Dodatkowo też mężczyzna dostał zakaz pracy z dziećmi na czas sześciu lat.
Ta bulwersująca historia światło dzienne ujrzała w 2016 roku. „Echo Dnia”, które nagłośniło sprawę informowało, że policjanci natrafili na jednym z portali internetowych na użytkownika dysponującego bazą materiałów, których posiadanie jest zabronione.
Znajdowały się tam zdjęcia i filmy z pornografią dziecięcą. Stróże prawa ustalili, że konto należy do 68-letniego wówczas wykładowcy jednej z kieleckich, znanych uczelni. Na jego komputerze odnaleziono łącznie 65 tysięcy plików z pornografią w tym taką z udziałem dzieci. Mężczyzna został zatrzymany a w jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli kilka twardych dysków, komputerów, tabletów, telefonów komórkowych. Pod koniec września odbyła się pierwsza i… zarazem ostatnia rozprawa w tym procesie. Toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Materiał dowodowy, w ocenie sądu nie budził zastrzeżeń, więc sąd ograniczył postępowanie do minimum.
Zarzuty dla nauczyciela z powiatu jędrzejowskiego
W 2017 roku podejrzany o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej był też były nauczyciel z powiatu jędrzejowskiego.
W 2015 roku niemiecka policja monitorując internet wpadła na trop użytkowników sieci wymieniających się plikami o treściach pedofilskich. Część tropów wiodła do Polski. Bazując na materiałach przekazanych przez Niemców policjanci przeprowadzili ogólnopolską akcję „GLAS”. W jej ramach trafili do 50 osób, między innymi do byłego nauczyciela z powiatu jędrzejowskiego i zabezpieczyli jego komputer.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?