Nauczyciele z kieleckiej szkoły wystąpią dla dzieci. Zagrają w spektaklu "Na jagody"

[galeria_glowna]

W rolę Jagodowego Króla wcieli się ksiądz Dominik Kaczmarek. Na zdjęciu z reżyserkami: Dorotą Dominiczak i Dorotą Wieloch.
(fot. Łukasz Zarzycki)

Trudu wyreżyserowania przedstawienia podjęły się Dorota Dominiczak i Dorota Wieloch. - Z uczniami prowadziłam grupę teatralną. Ostatnią sztuką, jaką wystawiliśmy było właśnie "Na jagody". Teraz postanowiłam wrócić do tego pomysłu, żeby zachęcić dzieci do tej trudnej baśni Marii Konopnickiej, ale do jej zaprezentowania postanowiłam zaprosić nauczycieli. Pracuję tu już prawie 28 lat, więc znam nasze grono bardzo dobrze, jako ludzi z pasjami, talentami, którzy chętnie się angażują w różne przedsięwzięcia. - podkreśla Dorota Dominiczak, nauczycielka wychowania zintegrowanego, główny reżyser.

Dlatego aktorów nie trzeba było szukać. Zgłosili się sami i to całkiem pokaźna ich grupa, bo aż 33 osoby. - Nie mogłam nikomu odmówić, więc trochę w Konopnickiej zmieniłam - śmieje się Dorota Dominiczak.

Prace ruszyły już we wrześniu, a wyraźnie nabrały tempa w kwietniu. Nauczyciele sami zadbali o wszystko. Scenografię zaprojektowała i wykonała Beata Jarosz. Kostiumy oraz rekwizyty przygotowały reżyserki wraz z koleżankami: Elżbietą Hejzdral i Małgorzatą Majta. Natomiast opracowaniem muzycznym zajęły się: Agata Walkosz, Dorota Wieloch i Bożena Barchan.

Za sprawą scenografii aula Zespołu Szkół Ogólnokształcących numer 15, zamieni się w prawdziwy las, a wejścia do niego będą broniły… drzwi do lasu.

- Nauczyciele nie boją się występować przed dziećmi i młodzieżą, co nie znaczy, że nie będą mieć tremy. Na razie wszyscy się bawimy i pracujemy w grupie, ponad podziałami, ponieważ w spektakl zaangażowani są nauczyciele ze świetlicy, biblioteki, szkoły podstawowej, gimnazjum oraz liceum - wymienia Dorota Dominiczak.

Cel jeden: - By sprawić radość dzieciom i młodzieży oraz, by pokazać się z innej strony, której uczniowie nie mieli do tej pory okazji poznać - czytamy w zaproszeniu wystosowanym przez dyrektor szkoły, Martę Dibelkę.

A wielka premiera już lada dzień, w czwartek 13 czerwca. - Nie jest to data przypadkowa. Jak nam coś nie wyjdzie, zawsze będziemy mogli zgonić na datę - żartuje Dorota Dominiczak.