Kawalerzysta wcielił się w rolę lisowczyka.
(fot. D. Łukasik )
Niedzielna gala w formie pikniku była podsumowaniem odbywającego się XI Kieleckiego Festiwalu Nauki, w czasie którego można zobaczyć prace naukowców od podstaw.
Fizyczne atrakcje
Jednym z najbardziej obleganych stoisk, zwłaszcza przez chłopców było stoisko urzędu marszałkowskiego, gdzie prezentowane były doświadczenia fizyczne. - Robimy wrzenie wody przy obniżonym ciśnieniu, obserwujemy tarczę słońca za pomocą teleskopu słonecznego coronado - mówi Marcin Drabik, przedstawiciel instytutu fizyki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Publiczność z zaciekawieniem oglądała Świętokrzyski Szwadron Kawalerii Ochotniczej imienia Henryka Dobrzańskiego "Hubala", który zaprezentował różne rodzaje polskiego uzbrojenia: żołnierzy września 1939 roku, żołnierzy 1919 roku, kozaków z XVII wieku, tatarów, towarzyszy pancernych z XVII wieku, lisowczyków.
Wspólne muzykowanie
W specjalnym namiocie cennych rad udzielali członkowie Stowarzyszenia Transplantacji Serca, których na festiwal zaprosiła wojewoda świętokrzyska. - Wśród nas są osoby po transplantacji nie tylko serca, ale również nerek i płuc - tłumaczył Jan Malinowski, ze stowarzyszenia. W namiocie chętni sprawdzali sobie poziom cukru, cholesterol, czy ciśnienie.
Na gali nie zabrakło sportowych akcentów. Były pokazy karate, capoeir'y, zapasów, boksu, jujitsu, aikido, krav-magi, judo, kick-boxing. Na koniec wszystkim uczestnikom rozdano śpiewniki z hitami przy ogniskach i zaproszono do wspólnego śpiewania. Do pieśniobrania biesiadnego zachęcali, główni wykonawcy: Chór Kameralny Fermata oraz Stowarzyszenie "A nam się chce!".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?