Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Negocjacje z desperatką na osiedlu Barwinek w Kielcach. Kobieta groziła, że skoczy z czwartego piętra

Sylwia Bławat
Akcja strażaków i policji na kieleckim Barwinku.
Akcja strażaków i policji na kieleckim Barwinku.
36-letnia kobieta, stojąc w otwartym oknie na czwartym piętrze bloku na kieleckim Barwinku, groziła, że zrobi sobie krzywdę. Na szczęście dostali się do niej policjant i strażak, bezpiecznie ją sprowadzili i oddali pod opiekę lekarzy.

Historia ta zaczęła się w środę o godzinie 7 rano, kiedy to kieleccy policjanci dostali zgłoszenie o zakłócaniu ciszy na kieleckim Barwinku. Mieszkająca samotnie 36-latka miała coś wykrzykiwać i dziwnie się zachowywać.

- Kiedy dojechaliśmy na miejsce, kobieta stała w otwartym oknie mieszkania na czwartym piętrze – opowiada podkomisarz Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji.

Kielczanka nie chciała wpuścić do mieszkania stróżów prawa. Miała grozić, że skoczy z okna. Rozpoczęły się negocjacje i próby jej uspokojenia.

- O pomoc poprosiliśmy strażaków – dodaje oficer.

Strażacy pod oknem, w którym stała kobieta, rozłożyli skokochron. Na szczęście się nie przydał. Przydała się natomiast drabina.

- Policjant i strażak przy użyciu drabiny dostali się do kobiety, bezpiecznie ją sprowadzili i oddali pod opiekę lekarzy – wyjaśnia podkomisarz Karol Macek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie