Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dla masztu sieci Orange w Tokarni. Mieszkańcy wyślą listy do operatora

Bartłomiej Bitner
Edyta Jarząbek z Tokarni zebrała ponad 200 podpisów mieszkańców, którzy sprzeciwiają budowie masztu przy Parku Etnograficznym.
Edyta Jarząbek z Tokarni zebrała ponad 200 podpisów mieszkańców, którzy sprzeciwiają budowie masztu przy Parku Etnograficznym. Dawid Łukasik
Nie zamierzają się poddawać i będą walczyć z korporacją. Mieszkańcy Tokarni w gminie Chęciny we wtorek, 19 września, wyślą listy do spółki Orange Polska, by odstąpiła od budowy 40-metrowego masztu telefonii komórkowej tuż przy Parku Etnograficznym.

Ostatnio pisaliśmy, ze Samorządowe Kolegium Odwoławcze odrzuciło skargę Muzeum Wsi Kieleckiej na wydaną firmie Orange przez gminę Chęciny decyzję o warunkach zabudowy.

Muzealnicy będą się teraz odwoływać, ale nie tylko oni przeciwstawiają się planowanej inwestycji. Osobno protestują też mieszkańcy Tokarni.

Nie chcą masztu, a do argumentu muzeum o zaburzeniu przestrzeni krajobrazowej parku dorzucają drugi – o szkodliwości konstrukcji.

- Takie maszty generują fale elektromagnetyczne. Na pewno dla zdrowia do końca bezpieczne nie są.

Nie chcemy mieszkać w mikrofalówce, dlatego będziemy walczyli o to, by spółka Orange zmieniła plany i zlokalizowała maszt gdzie indziej.

Przecież na terenie gminy Chęciny jest wiele wzniesień, na których można stawiać takie obiekty – mówi Edyta Jarząbek, radna Chęcin mieszkająca w Tokarni.

Z radną rozmawialiśmy w poniedziałek, 18 września.

Przyznała, że przygotowała dwa listy, które dzień później zamierza wysłać – jeden do rzecznika spółki Orange Polska, a drugi, w języku francuskim, do jej prezesa Jeana-François Fallachera.

Do obu dołączyła ponad 200 podpisów, które zebrała od mieszkańców Tokarni.

- Liczymy, że panowie zapoznają się z problemem. Być może zrozumieją, że chodzi i o ludzi, i o muzeum, które ukazuje klimat XIX-wiecznej wsi polskiej. Jeśli maszt przy Parku Etnograficznym stanie, to będzie to dla nas obciach i żenada na skalę europejską – uważa Edyta Jarząbek.

Dodajmy, że pod listami podpisali się sołtys i rada sołecka Tokarni, dyrektor Szkoły Podstawowej w Tokarni, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Tokarni i szefowie dwóch stowarzyszeń z tej miejscowości.

W obronę skansenu w Tokarni przed masztem włączyło się także Stowarzyszenie Przyjazne Kielce.

Zamierza zainicjować akcję „Mailing do Orange”. – Udostępnimy mieszkańcom regionu adresy mailowe do spółki Orange Polska, by tą drogą zwrócili uwagę korporacji, że nie powinna w planowanym miejscu stawiać 40-metrowego masztu. Uważam, że jeśli firma Orange go postawi, to strzeli sobie w stopę. Wtedy runie jej wizerunek, zgodnie z którym firmie zależy na polskim kliencie – podkreśla Arkadiusz Stawicki, prezes Stowarzyszenia Przyjazne Kielce.

Przypomnijmy, że jeszcze w czerwcu list do prezesa Orange Polska Jeana-François Fallachera odnośnie rozważenia zmiany lokalizacji konstrukcji wystosował marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas, a pod koniec lipca z dwoma pracownikami firmy Orange spotkali się między innymi prezes Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego Jacek Kowalczyk i członek zarządu województwa Agata Binkowska. Niestety, zdało się to praktycznie na nic, bo – jak powiedział nam w piątek pełniący obowiązki dyrektora Muzeum Wsi Kieleckiej Mariusz Masny – nikt ze spółki od tego czasu nie kontaktował się z zarządcą parku odnośnie masztu.

ZOBACZ TAKŻE: 60SekundBiznesu - o sponsoringu w piłce nożnej

(Źródło:vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie