MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie dowiemy się w tym roku uczniowie, których podstawówek i gimnazjów najlepiej rozwiązały testy. Wyniki utajniono

Paweł WIĘCEK [email protected]
Zdecydował o tym Krzysztof Konarzewski, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. - Słusznie, nie można naszej pracy sprowadzać do rankingów - cieszą się dyrektorzy szkół. Źli są rodzice i uczniowie. - Skąd mamy wiedzieć, która szkoła jest dobra? - pytają.

Dotychczas wyniki egzaminów wszystkich szkół w kraju publikowano na stronie internetowej www.wynikiegzaminow.pl. W ubiegłym roku informacje te posłużyły nam do sporządzenia rankingu świętokrzyskich podstawówek i gimnazjów. Były też skarbnicą wiedzy dla samych szkół oraz rodziców i uczniów, którzy analizując dane mogli zdecydować o wyborze najlepszej szkoły. W tym roku stronę zamknięto.

OCENZUROWALI WYNIKI!

Nic dziwnego, że wiadomość oburzyła rodziców i uczniów, którzy stoją przed wyborem szkoły. - W ubiegłym roku z synem przeglądaliśmy stronę i śledziliśmy ranking "Echa Dnia". To nam pomogło podjąć decyzję. Teraz do gimnazjum idzie córka, ale skąd mamy wiedzieć, czy szkoła, o której myśli, utrzymała poziom? - zastanawia się pan Rafał z Kielc.

- Oczywiście nie patrzymy tylko na wyniki, bierzemy również pod uwagę inne aspekty, ale nie ukrywajmy, że ten pierwszy jest najważniejszy. Dobre gimnazjum da jej przepustkę do dobrego liceum, a to na dobre studia. Czemu ktoś postanowił ocenzurować wyniki? - Dodaje.

NIE TYLKO ŚREDNIA

Decyzji szefa CKE przyklaskuje środowisko oświatowe. - Jestem przeciwnikiem rankingów. O działalności szkoły świadczy nie tylko średnia z egzaminów. Poza dydaktyką są przecież sprawy wychowawcze i opiekuńcze - podkreśla Małgorzata Muzoł, świętokrzyski kurator oświaty.

Z tą opinią zgadza się Rafał Nowak, dyrektor kieleckiego "Norwida". - Aby porównać wyniki uczniów naszej szkoły z wynikami młodzieży z renomowanego kieleckiego liceum, nie można spojrzeć tylko na końcowy wynik, bo on nie mówi o pracy, jaką wykonali nauczyciele - zauważa, choć dodaje, że utajnianie wyników nie jest dobrym rozwiązaniem.

Do tego ostatniego twierdzenia przychyla się Edyta Lato, dyrektor kieleckiego Gimnazjum numer 23, które w ubiegłym roku zajęło pierwsze miejsce w naszym rankingu. - Szkoda, że wyniki nie będą ogłoszone. Nie jestem za rankingami, ale podpisuję się pod tym, by informacje o szkołach można było znaleźć w różnych źródłach. Obraz tego, co się dzieje w danej szkole, dają dopiero czyste wyniki egzaminów oraz edukacyjna wartość dodana - twierdzi Edyta Lato.

EWD ZAMIAST RANKINGU

Edukacyjna Wartość Dodana - Co to takiego? O tym narzędziu badania poziomu nauczania w szkołach mówi się w oświacie od kilku lat. Rzecz jest prosta. - EWD bada, z jakim poziomem wiedzy i umiejętności dzieci przyszły do szkoły i z jakim wychodzą - tłumaczy Małgorzata Muzoł i podaje przykład. - Może przyjść uczeń zdolny i taki też wyjdzie. Ale są przypadki odwrotne. Przychodzi dziecko zaniedbane, z deficytami umiejętności, które dzięki pracy nauczyciela i własnej nadrabia zaległości i osiąga na koniec widoczną poprawę. To trudniejsza metoda niż wyciąganie statystycznych średnich, ale pozwala rzeczywiście ocenić pracę szkoły - podkreśla.

Metoda EWD zbiera pochlebne recenzje wśród dyrektorów szkół, szczególnie wśród tych, które nie błyszczą w rankingach. - Mierzenie tą metodą ma sens. Przy rankingach nie widać pracy, jaką wykonaliśmy, one nas nie doceniają. EWD jest sprawiedliwe i pokazuje to, co zrobiliśmy - uważa Sławomir Spaczyński, dyrektor Gimnazjum numer 2 w Pińczowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie