Nie ma rozłamu w Twoim Ostrowieckim Samorządzie

Waldemar Marek Paluch, przewodniczący stowarzyszenia Twój Ostrowiecki Samorząd

Waldemar Marek Paluch, przewodniczący stowarzyszenia Twój Ostrowiecki Samorząd

- Mamy ambicję wygrania wyborów na prezydenta, starostę i wprowadzenia do obu rad jak największej liczby radnych. Chcemy, aby Twój Ostrowiecki Samorząd miał swojego przedstawiciela we władzach Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. Nasz reprezentant, osoba o zacięciu menedżerskim, zdecydowana, stanowcza i zapobiegliwa, mógłby miastu i powiatowi przysporzyć naprawdę wielu korzyści.

Wynik głosowania, w którym członkowie stowarzyszenia Twój Ostrowiecki Samorząd zdecydowali, że ich kandydatem na prezydenta miasta będzie Jarosław Wilczyński, pokazał, że prawie 200-osobowa grupa nie jest jednomyślna.

Spośród 159 oddanych głosów cztery były nieważne, 88 osób poparło obecnego prezydenta Jarosława Wilczyńskiego, a 64 głosy otrzymał jego zastępca Jarosław Górczyński.

ZWYCIĘZCA CZY PRZEGRANY?

- 60 procent to na pewno więcej niż 40 - odpowiedział Jarosław Wilczyński na pytanie, czy jest z tego wyniku zadowolony. - Zwycięzca bierze wszystko, bo nie dzielimy elektoratu. Jeśli chodzi o naszych kolegów, to wybór był na pewno trudny. Musieli postawić na jednego z nas, ale zdali ten egzamin. Jako prezydent czasem muszę dokonywać trudnych decyzji, dotyczących ludzi z TOS, i to też miało odbicie w ocenie mnie indywidualnie. W sumie z moim zastępcą zebraliśmy 100 procent głosów, a to pozytywna ocena pracy mojej i mojego najbliższego współpracownika.

PREZYDENCI WSPÓŁPRACUJĄ

Prezydent dodał, że wyobraża sobie podobną współpracę ze swoim zastępcą w kolejnej kadencji, jeśli wybory pójdą po jego myśli.

- Nie ma różnych frakcji w TOS - dodaje Waldemar Marek Paluch. - Myślę, że to ucieszyłoby naszych przeciwników politycznych. Obaj prezydenci pracują z sobą do tej pory i nie ma między innymi jakichś różnic. Zarząd TOS też do tego nie dopuści. Oczywiście zawsze są jakieś prywatne sympatie, ale wybory już się skończyły. Teraz wszyscy pracujemy na wspólny sukces.

Zgodnie z umową sprzed prawyborów, Jarosław Górczyński, który uzyskał mniej głosów, ma być kandydatem stowarzyszenia do sejmiku wojewódzkiego.

- Jestem zadowolony i cieszę się z głosów poparcia. Dziękuję za możliwość udziału w prawyborach, bo sama możliwość ubiegania się o kandydowanie na najważniejszą funkcję w mieście jest już nobilitacją. Trzeba było sobie ciężko zasłużyć na to, by wziąć udział w prawyborach - podkreślił Jarosław Górczyński. - Już następnego dnia po prawyborach byliśmy z prezydentem wspólnie na objeździe inwestycji i nadal razem podejmujemy decyzje. Mamy trudne tematy do rozstrzygnięcia i na tym się koncentrujemy. Myślę, że gdyby w ogóle była mowa o moim wystąpieniu z TOS, nie doszłoby do prawyborów.

BYŁY PREZYDENT ATAKUJE

Wybór kandydata na prezydenta nie pozostał bez echa w ostrowieckich środowiskach politycznych, choć żadne nie wypowiada się na ten temat oficjalnie. Swoje ostre i dobitne zdanie w programie telewizji lokalnej wypowiedział natomiast były prezydent Jan Szostak. Mówiąc o przyszłych wyborach i swoich sympatiach politycznych, stwierdził, że prawybory były dla Twojego Ostrowieckiego Samorządu oznaką przegranej. Porównał starostę Waldemara Marka Palucha i Zarząd Twojego Ostrowieckiego Samorządu do "kacyków", a członków stowarzyszenia do "chłopców w krótkich majtkach, wypełniających polecenia tatusia".

- Cztery lata temu wydałem oświadczenie o zaprzestaniu polemiki z osobą Jana Szostaka - skomentował Waldemar M. Paluch. - Pan Szostak jest bankrutem politycznym, człowiekiem przegranym na różnych płaszczyznach i sfrustrowanym. To powoduje, że opluwa ludzi, poniża ich, wykazując niską kulturę osobistą. Dla mnie i moich kolegów komentowanie tego byłoby poniżej honoru.