Nie milkną echa po "pijaczkach i wyleniałych kotach" w "PO głosie"

Po wtorkowej publikacji "Echa Dnia" na temat artykułu Piotra Rachtana o województwie świętokrzyskim w ogólnopolskiej gazecie Platformy Obywatelskiej "PO głos" w regionie wybuchała burza. Zawarte z tekście konkluzje, że mieszkańcy nie lubią Platformy i na nią nie głosują, bo są słabo wykształceni, mało czytają nie mają dobrej oferty kulturalnej, prawdziwych elit oraz potencjału rozwojowego spotkały się z ostrym sprzeciwem wszystkich sił politycznych. Największe wzburzenie wywołała puenta artykułu "Bez wielkiego programu rozwojowego nadal po rynku w Wąchocku będą się włóczyć pijaczkowie i wyleniałe koty".

Nie jesteśmy zacofani

Świętokrzyska Platforma Obywatelska wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie. Czytamy w nim między innymi:
"Jako członkowie Platformy Obywatelskiej Regionu Świętokrzyskiego, a przede wszystkim jako mieszkańcy Kielecczyzny pragniemy poinformować, że przedstawioną opinię traktujemy jako prywatny, subiektywny pogląd autora. Nie zgadzamy się z prezentowaną w tekście tezą, jakoby województwo świętokrzyskie było miejscem zacofanym, a jego mieszkańcy ludźmi bez ambicji i możliwości realnej oceny rzeczywistości. Treści zawarte w artykule traktujemy jako zbiór danych i statystyk, podanych w sposób daleki od standardów obiektywnej analizy, niemających bezpośredniego związku z faktycznymi możliwościami rozwoju naszego regionu. Nasza opinia daleko odbiega od wydźwięku tekstu, dlatego kategorycznie protestujemy przed tak jednostronną i nieobiektywną oceną potencjału regionu". - napisali.

Przeprosiny po upokorzeniu

Głos zabrało także świętokrzyskie Prawo i Sprawiedliwość, które napisało list do premiera Donalda Tuska. Oto jego fragmenty: "Parlamentarzyści i samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości województwa świętokrzyskiego wyrażają swój głęboki sprzeciw wobec treści szkalujących nasze województwo zawartych w artykule. Czy szacunek u czytelnika wzbudzą takie pejoratywne określenia mieszkańców Świętokrzyskiego jak: "Gulony z Klerykowa", czy "włóczący się po rynku w Wąchocku pijaczkowie"? Jakby tego było mało autor przedstawia nasz region jako zagłębie stroniących od nauki, sztuki, książek i wszelkich oznak rozwoju cywilizacyjnego nieudaczników i frustratów. Trudności, z jakimi boryka się nasze województwo dają niepowtarzalną szansę wspólnego działania wszystkich ugrupowań politycznych, bo tylko tak działając mamy szansę, że nasz głos będzie słyszany i w Warszawie i w Brukseli. Takie artykuły skutecznie tę szansę niweczą. Liczymy, że Pan Premier, jako Lider Platformy Obywatelskiej zadba o to, aby w Państwa gazecie przedstawiano rzetelny i sprawiedliwy obraz województwa świętokrzyskiego i jego mieszkańców, którzy swoją ciężką pracą i wyrzeczeniami zasługują na szacunek i wsparcie a po tym publicznym upokorzeniu na zwyczajne słowo "Przepraszam" - pisze Prawo i Sprawiedliwość.

Wspaniali ludzie

Zareagowała także europosłanka PO, Róża Thun. - Jednym z ważniejszych wydarzeń w moim życiu w ostatnich latach, było to, że zostałam wybrana posłanką do Parlamentu Europejskiego z województwa świętokrzyskiego. To ważny moment, bo to nie tylko piękny region, ale także możliwość spotykania wspaniałych ludzi. Sporo jeżdżę po Świętokrzyskim i widzę, że ten region naprawdę rozwija się. Spotykam się też z tutejszą młodzieżą. Ci młodzi ludzie doskonale orientują się w tematach europejskich, zadają inteligentne i bardzo konkretne pytania. O cyfryzację, szybki Internet czy wspólny rynek, a nie o "pijaczków z Wąchocka". Moje spotkania z mieszkańcami tego regionu przeczą temu, o czym pisze pan Piotr Rachtan, dla którego mam propozycję: zamiast narzekać, powinien zaproponować, jak wspierać środowiska z potencjałem. I co zrobić, żeby zdobyć pieniądze na tak potrzebną drogę do Morawicy - mówi Róża Thun.