Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nie składamy broni. Będziemy walczyć"

dor
Mecze Adriana Frańczaka w Ostrowcu ogląda jego syn Marcel. Jemu Adrian zadedykował trzy gole, strzelone w meczu rezerw.
Mecze Adriana Frańczaka w Ostrowcu ogląda jego syn Marcel. Jemu Adrian zadedykował trzy gole, strzelone w meczu rezerw. Fot. Rafał Soboń
Adrian Frańczak wraca do dobrej dyspozycji po poważnej kontuzji. Można się spodziewać, że trener Czesław Jakołcewicz da mu szansę występu w podstawowym składzie w wyjazdowym spotkaniu z Ruchem Radzionków.

- Szczęście się od nas odwróciło. Była poprzeczka po strzale Jarka Białka, były inne okazje, a po kontrze i naszym błędzie straciliśmy bramkę i przegraliśmy. Sytuacja jest trudna, jest ciężko, ale nie składamy broni. Teraz każdy punkt jest na wagę złota - mówił nam przygnębiony Adrian Frańczak po przegranym 0:1 spotkaniu z GKP Gorzów Wielkopolski.

Przyznał też, że to, co dzieje się na stadionie - chodzi o brak dopingu - na pewno drużynie nie pomaga. - Jak byłem kibicem KSZO, zanim zacząłem trenować, to na trybunach była inna atmosfera. Wszyscy żyli meczem, dopingowali swój zespół. Teraz jest inaczej. Nie powinno tak być. Jak jest doping na stadionie, gra się inaczej, w człowieka wstępują dodatkowe siły - dodał Adrian.

Poprosił on trenera Czesława Jakołcewicza o możliwość występu w zespole rezerw w spotkaniu z Piaskowianką Piaski. Zaliczył udany występ, zdobył trzy bramki, a KSZO II wygrał ten pojedynek 7:2. Wszystko wskazuje na to, że trener Jakołcewicz postawi na Adriana w meczu wyjazdowym z Ruchem Radzionków. - Nie mamy nic do stracenia. Teraz w każdym spotkaniu musimy walczyć o punkty. Mam nadzieję, że zła karta w końcu się odwróci i z Radzionkowa wrócimy w dobrych nastrojach - powiedział Adrian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie