Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie umiem usiedzieć w jednym miejscu - Belfer Roku szczerze o sobie i swojej pracy

Dorota KLUSEK
Aneta Węgrzyn pasjami czyta książki historyczne. Jej ulubiony okres historyczny to Polska Ludowa.
Aneta Węgrzyn pasjami czyta książki historyczne. Jej ulubiony okres historyczny to Polska Ludowa. Dawid Łukasik
Jest najmłodszym laureatem tytułu Belfer Roku w historii tego plebiscytu. Prezentujemy Anetę Węgrzyn, nauczycielkę historii w Łopusznie i Brynicy, tegoroczną zwyciężczynię.

Ważne

W najbliższe piątki przedstawimy laureatów drugiego i trzeciego miejsca w województwie - Tomasza Gruszczyńskiego i Teresę Stępień.

Gala Belfer Roku 2012/2013

Dwa razy otrzymała nagrodę Wyróżnienie Dyrektora Szkoły w Szkole Ponadgimnazjalnej numer 5 w Łopusznie.

Dwa razy otrzymała nagrodę Wyróżnienie Dyrektora Szkoły w Szkole Ponadgimnazjalnej numer 5 w Łopusznie. Dawid Łukasik

Dwa razy otrzymała nagrodę Wyróżnienie Dyrektora Szkoły w Szkole Ponadgimnazjalnej numer 5 w Łopusznie.
(fot. Dawid Łukasik)

Gala Belfer Roku 2012/2013

W czwartek w pięknej Sali Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach odbyła się gala podsumowująca konkurs "Belfer Roku". Poniżej przedstawiamy laureatów w województwie, powiatach i poszczególnych specjalnościach.

Kiedy była nastolatką i siedziała w szkolnej ławie w liceum w Łopusznie, nie przypuszczała, że kiedyś tu wróci, ale w zupełnie innej roli. Stało się tak, bo… nie posłuchała swojej nauczycielki. Dziś uczy historii w dwóch szkołach, jest wychowawcą, ale działa też w Stowarzyszeniu "Geniusz".

- Nie chcę wyjść na lizusa - śmieje się Aneta Węgrzyn, zapytana, dlaczego została nauczycielem. - Zafascynowała mnie pani dyrektor Irena Marcisz. Kiedy byłam w trzeciej klasie liceum, historii zaczęła nas uczyć właśnie ona. Wtedy zakochałam się w historii. Mimo tego, że pod koniec czwartej klasy pani Marcisz ostrzegała nas, żeby nikomu do głowy nie przyszło studiować historię, zrobiłam coś zupełnie innego. Poszłam na historię i nie żałuję, bo dziś robię to, co kocham.

TRZEBA MIEĆ POWOŁANIE

Skończyła historię w Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach, a także podyplomowo filologię polską. - Polonistykę zrobiłam tak bardziej dla siebie. Zawsze miałam niedosyt języka polskiego, a bardzie dużo jest go w historii. Bardzo się przydaje - wyjaśnia.

Uczy historii w Niepublicznym Gimnazjum w Brynicy oraz w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 5 w Łopusznie. Choć w zawodzie ma krótki staż, wie jedno: - Trzeba mieć do niego powołanie - podkreśla. - Ta profesja wymaga wielu wyrzeczeń i poświęceń - zwłaszcza czasu wolnego. Wszyscy nam zazdroszczą wakacji i innych przerw, ale nie zdają sobie sprawy z tego, że w ciągu roku pracujemy "podwójnie".

Na szczęście nie brakuje miłych chwil. - Największą radością nauczyciela jest satysfakcja uczniów, którzy przychodzą na moje zajęcia, a także ich sukcesy oraz efekty dydaktyczne. Cieszą też spotkania z absolwentami, którzy wracają do szkoły, dziękują, chcą z nami utrzymywać kontakt - wymienia Aneta Węgrzyn.

Aneta Węgrzyn

W liceum w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 5 w Łopusznie uczyła się przez cztery lata. Teraz uczy w nim historii. Na zdjęciu przed zabytkowym

W liceum w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 5 w Łopusznie uczyła się przez cztery lata. Teraz uczy w nim historii. Na zdjęciu przed zabytkowym budynkiem szkoły w Łopuszenie. Dawid Łukasik

W liceum w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 5 w Łopusznie uczyła się przez cztery lata. Teraz uczy w nim historii. Na zdjęciu przed zabytkowym budynkiem szkoły w Łopuszenie.
(fot. Dawid Łukasik)

Aneta Węgrzyn

Ma 28 lat. Mieszka w Łopusznie. Uczy historii w Zespole szkół Ponadgimnazjalnych numer 5 w Łopusznie oraz w Niepublicznym Gimnazjum w Brynicy. Absolwentka Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. W zawodzie od 4 lat. Interesuje się teatrem, polityką, historią. W wolnym czasie jeździ na rowerze, lubi też grać w koszykówkę. Ma męża - Karola.

NA GŁĘBOKĄ WODĘ

Kiedy rozpoczęła pracę w gimnazjum, od razu została wpuszczona na głęboką wodę. - Otrzymałam wychowawstwo. Nie dość, że uczyłam się, jak być dobrym nauczycielem, to jeszcze uczyłam się jak być dobrym wychowawcą - przyznaje. - Za kilka tygodni moi wychowankowie już opuszczą szkolne mury.
Jednak najwięcej radości sprawia praca w liceum. - To spełnienie moich marzeń - zdradza. - Praca z młodzieżą daje mi ogromną satysfakcję, zwłaszcza z tą uzdolnioną, którą przygotowuję do olimpiad, konkursów historycznych. Teraz mam klasę licealną, która liczy 33 osoby, a 15 z nich chce zdawać historię na poziomie rozszerzonym, także już wiem, że będziemy ciężko pracować od nowego roku szkolnego, z czego się bardzo cieszę!

Jak wyglądają lekcje historii u Anety Węgrzyn? - Dużo mówię, przyznaję - śmieje się. - Staram się też dużo pracować z mapą, tablicą interaktywną. Te metody wolą zwłaszcza gimnazjaliści. Robimy też burze mózgów, czasami oglądamy film, ale generalnie to ja opowiadam. Staram się wszystko tłumaczyć w sposób prosty i zrozumiały. Szukać związków przyczynowo-skutkowych i to przynosi efekty.

HISTORIA Z LOTU PTAKA

Nieraz na lekcjach w liceum wybuchają prawdziwe dyskusje, a nawet kłótnie. - Uczniowie czasami bardzo szybko wydają opinie na temat osób czy wydarzeń, ja natomiast staram się nauczyć ich spojrzenia z lotu ptaka, bardziej ogólnego, z dystansu - wyjaśnia Aneta Węgrzyn. - Na przykład aktualnie mówimy o Wojciechu Jaruzelskim. Jako nauczyciel nie mogę powiedzieć, że on był dobry, albo zły. Musze powiedzieć, co zrobił, w jakiej był sytuacji. A od uczniów od razu słyszę, że był zły. Dlatego chcę żeby bliżej go poznali. Przyniosłam im książkę "Stan wojenny. Dlaczego…" Wojciecha Jaruzelskiego i rozmawiamy tak bezstronnie.

Nie brakuje prawdziwych pasjonatów historii. Zawsze jest czas na rozmowę z nimi.

Ale w szkole Aneta Węgrzyn także w inny sposób zaznacza swoją obecność. Jest obdarzona talentem artystycznym i wykorzystuje go, wykonując dekoracje na patriotyczne uroczystości szkolne.
Jak sama o sobie mówi, jest ciągle w biegu. Do pracy w szkołach się nie ogranicza. Czynnie działa w Stowarzyszeniu "Geniusz" w gminie Łopuszno.

NIE TYLKO SZKOŁA

- Co roku wręczamy stypendia uczniom szczególnie uzdolnionym. Wniosek o ich przyznanie składają wychowawcy. Ja jestem członkiem tej komisji (w tym roku przyznaliśmy dwa takie stypendia). Nawiązaliśmy współpracę Bankiem Żywności w Ostrowcu. Uczniowie naszej szkoły z rodzin wielodzietnych otrzymują paczki żywnościowe. W tym roku rozdaliśmy 21 ton żywności. Głównym moim zadaniem jest pozyskiwanie sponsorów - wyjaśnia Aneta Węgrzyn.

Jednakowo dobrze, jak przed tablicą, czuje się na scenie.
- Bawię się w konferansjera. Po raz pierwszy zadebiutowałam w tej roli, prowadząc festyn ludowy PSL-u, natomiast ostatnio zapowiadałam recital Klaudii Błaszczyk. Dobrze się czuję w tej roli - przyznaje.

WAKACYJNY ODPOCZYNEK

Codzienne sprawy pochłaniają tak wiele czasu, że na własne przyjemności trudno już go wygospodarować. Ale jak ma wolną chwilę, wówczas najchętniej czyta książki - historyczne oczywiście, jest na bieżąco z propozycjami teatralnymi w Kielcach. Chętnie też uprawia sporty: jeździ na rowerze i gra w koszykówkę.

Na więcej spokoju może liczyć w wakacje. Od lat wraz z mężem wyjeżdża do Chorwacji. - Ale nie wynajmujemy sobie żadnego luksusowego hotelu, tylko mieszkamy na kempingu. Chorwacja jest piękna, niesamowita - uśmiecha się. - No, a po powrocie wymyślam sobie różne prace, bo ja nie umiem usiedzieć w jednym miejscu! - śmieje się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie