Nie wypalajcie traw! - apelują świętokrzyscy strażacy

2 tysiące

2 tysiące

- W 2010 roku świętokrzyscy strażacy na terenie całego województwa gasili około dwóch tysięcy pożarów traw. W tym roku takich interwencji było już ponad 150.

Ze statystyk strażackich wynika, że od początku roku w całym województwie świętokrzyscy strażacy gasili już ponad 150 pożarów traw. Najwięcej z nich, bo aż 58, było w powiecie kieleckim. Liczba ta wzrosła lawinowo w ostatnich dniach. Tylko w czwartek w związku z palącymi się trawami strażacy w całym województwie interweniowali 63 razy, w tym 27 razy w powiecie kieleckim. Dla porównania w całym 2010 roku strażacy odnotowali w całym województwie około 2 tysięcy pożarów traw, a w powiecie kieleckim ponad 140.

- Ponad 90 procent pożarów traw powstaje na skutek podpaleń. Efektem wypalania są często niekontrolowane pożary skutkujące niejednokrotnie dużymi stratami materialnymi, a nawet ofiarami śmiertelnymi - mówi Zbigniew Muszczak, świętokrzyski komendant wojewódzki straży pożarnej i dodaje: - Niestety wśród wielu osób panuje przekonanie, że wypalenie trawy poprawi jakość gleby, spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy oraz przyczyni się do zwalczania chwastów.

Komendant Łuszczak przekonuje, że wypalanie przynosi wiele szkód. - Ogień wyjaławia ziemię, a do atmosfery przedostają się związki chemiczne szkodliwe dla ludzi i zwierząt. Ginie wiele gatunków pożytecznych zwierząt i mikroorganizmów, niszczone są ich miejsca lęgowe, palą się gniazda ptaków. Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru. Poza tym pożary traw często wymykają się spod kontroli i przenoszą się na obszary leśne oraz zabudowania gospodarcze, powodując ogromne straty materialne - tłumaczy komendant.

Strażacy przypominają, że wypalanie traw jest zabronione i grozi za nie grzywna, a nawet areszt.

- W czwartek w Piekoszowie podczas pożaru spaliło się 1,5 hektara trawy. Z ogniem walczyło aż pięć zastępów straży pożarnej. Sprawca pożaru został namierzony i ukarany mandatem - informuje Robert Sabat, zastępca komendanta straży pożarnej w Kielcach.