Policjanci opowiadają, że 31-latka przejeżdżającego przez miejscowości zatrzymał mężczyzna o śniadej karnacji. Opowiadał, że skończyło mu się paliwo, a nie ma gotówki.
- Zaproponował, że sprzeda 31-latkowi złoty męski sygnet za okazyjną cenę 200 złotych - opowiadają policjanci. 31-latek skusił się a potem pojechał do jubilera do Buska. Tu okazało się, że sygnet nie jest złoty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?