MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczna sytuacja nad zalewem w Umrze w gminie Zagnańsk. Obcokrajowcy mieli napastować cztery nastolatki. Zobacz zdjęcia

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
- Uwaga na czerwonego busa z przyciemnianymi szybami na koneckich blachach - pisała kobieta będąca świadkiem sytuacji.
- Uwaga na czerwonego busa z przyciemnianymi szybami na koneckich blachach - pisała kobieta będąca świadkiem sytuacji. Krzysztof Krogulec/Spotted Miedziana Góra
Ogromny niepokój wywołała niebezpieczna sytuacja nad zalewem Umer w gminie Zagnańsk. Na facebookowym profilu „Spotted Miedziana Góra” można znaleźć opis dotyczący tego, że mężczyźni o zagranicznym pochodzeniu agresywnie zaczepiali cztery młode dziewczyny. Nastolatki były przerażone. Policja zajmuje się sprawą i patroluje kąpieliska pod kątem opisanego samochodu, którym mieli poruszać się wspomniani obcokrajowcy.

Niebezpieczna sytuacja nad zalewem w Umrze w gminie Zagnańsk. Obcokrajowcy mieli napastować cztery nastolatki

Post opisujący weekendowe zdarzenie spotkał się w Internecie z ogromnymi emocjami. „Uwaga na czerwonego busa z przyciemnianymi szybami na koneckich blachach” – czytamy we wpisie. „Drogie mamy, uważajcie na swoje córki nastolatki. Dzisiaj nad zalewem Umer dwóch Turków/Bułgarów wzięło sobie za cel 4 młode dziewczyny, które przyjechały tam na urodziny jednej z nich. Dziewczyny w pewnym momencie weszły do wody. Jeden z nich, młodszy, wszedł za nimi. Zaczął je zaczepiać, śmiać się, chciał wzbudzić zaufanie. Drugi w tym czasie cały czas na brzegu rozmawiał przez telefon jakby na kamerce. Wszystko pokazywał, co się dookoła dzieje. Później poszedł do altany, gdzie nastolatki zostawiły swoje rzeczy, ale jedna z tych dziewczyn wróciła i spłoszyła go. Po jakimś czasie dziewczyny wyszły z wody, zaczęły szybko się zbierać i sobie poszły. Ten młody był z nimi w altance do końca. Gdy dziewczyny uciekły dał znać swojemu koledze i oddalili się w przeciwną stronę” – opisuje kobieta będąca świadkiem sytuacji.

Dodaje, że wraz z mężem zagadali do nastolatek. „Okazało się, że tych Romów było tam więcej i chcieli je zaciągnąć do samochodu. Jak zobaczyli, że dziewczyny są zaopiekowane to wycofali się i uciekli. Pojechali na drugą stronę zalewu i po kilku chwilach przejeżdżali z powrotem. Zgłosiliśmy ten fakt patrolowi, który akurat stał w Samsonowie pod sklepem. Dziewczyny też razem z rodzicami miały jechać zgłosić to na policję. Były przerażone, dwie z nich płakały. Im akurat się udało, były ostrożne i rozważne, ale ktoś może nie mieć tyle szczęścia i może się to źle skończyć” – podsumowała kobieta.

Pod postem zamieszczone zostały także zdjęcia opisanego auta. Internauci nie kryli złości.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z młodszą aspirant Małgorzatą Perkowską-Kiepas, oficerem prasowym Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. - Zajmujemy się tą sprawą. Kieleckie i okoliczne kąpieliska są patrolowane przez policjantów pod kątem opisanego samochodu. Apelujemy również, żeby w przypadku tego typu zdarzeń dzwonić natychmiast pod numer alarmowy 112 – podkreśla oficer prasowy.

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie