Niecodzienna akcja strażaków w ostrowieckiej Celsie (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Tuż po godzinie 8 dyżurny straży pożarnej otrzymał zawiadomienie o uwolnieniu substancji chemicznych z uszkodzonych zbiorników, przewożonych na samochodzie ciężarowym, w pobliżu tlenowni zakładu Air Products, na terenie Celsy. Na miejsce natychmiast wysłano ratowników, w tym specjalną ekipę ratownictwa chemicznego, działającą w Jednostce Ratowniczo- Gaśniczej nr 2. Przy okazji okazało się, że sporo pracy ma także pogotowie ratunkowe- trzeba było udzielić pomocy poszkodowanym pracownikom.

NIE ZNAJĄ SCENARIUSZA

- Założenie ćwiczeń obejmowało trzy epizody, które miały spowodować określoną reakcję służb ratowniczych oraz innych podmiotów- mówi Barbara Majdak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Drugi epizod obejmował wypadek samochodowy wewnątrz hali wykańczalni wydziału Ciągłego Odlewania Stali. Trzeci związany był z pożarem lasu przy ulicy Rudzkiej w pobliżu stacji systemowej zakładu energetycznego.

- Uczestnicy ćwiczeń nie znali scenariusza- podkreśla Wiesław Cisek, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej.- To ważne, żeby wszystko odbywało się w jak najbardziej realnych warunkach. Dostaliśmy wezwanie i dopiero na miejscu dowiadywaliśmy się, co się dzieje. Każdy następny epizod był zaskoczeniem.

BYŁY ĆWICZENIA, BĘDZIE OCENA

Podczas ćwiczeń ratownicy przede wszystkim poznali specyfikę akcji w konkretnym obiekcie- w tym wypadku hucie, co pozwoliło im sprawdzić realność zasad ewakuacji i postępowania. Ćwiczenia miały na celu również doskonalenie umiejętności zarządzania przed przybyciem straży pożarnej, sprawdzenie praktycznych możliwości współdziałania Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz służb współdziałających, rozpoznanie zagrożeń, dróg dojazdowych, ewakuacyjnych i hydrantów na terenie zakładu.

Łącznie w ćwiczeniach wzięło udział około 130 osób- strażacy z Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu powiatu ostrowieckiego, policja, pogotowie ratunkowe, Polski Czerwony Krzyż i Harcerskie Centrum Pierwszej Pomocy. Ich przebieg obserwowali zastępca komendanta wojewódzkiego straży pożarnej Grzegorz Ryski oraz przedstawiciele innych komend, do których należeć będzie ocena działań ostrowieckich ratowników.