Kobieta - jak opowiadają policjanci - w powiecie buskim znalazła firmę pogrzebową, poleconą jej przez znajomego. Skontaktowała się z nią, chciała wynająć karawan, by pojechał do Lublina po zwłoki kogoś bliskiego. Tak też się stało, tylko że już na miejscu kobieta uciekła nie płacąc…
- Oczywiście została zatrzymana, a wtedy wyszło na jaw, że wszystko wymyśliła. Nikt bliski nie umarł, a karawanu potrzebowała tylko po to, żeby dostać się w miarę szybko i tanio do Lublina - mówią policjanci. Teraz "przedsiębiorczej" pani przyjdzie stanąć przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?