Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemcy - "Witajce k nam" w Bautzen

Piotr Kutkowski
Wznoszące się nad rzeką Sprewą mury obronne wzmacniane 17 basztami i wieżami – to robiło wrażenie
Wznoszące się nad rzeką Sprewą mury obronne wzmacniane 17 basztami i wieżami – to robiło wrażenie Piotr Kutkowski
Budziszyn to słowiańska nazwa leżącego w Niemczech miasta Bautzen. Zobaczymy tam wiele ciekawych zabytków i…krzywą wieżę, a przywitają nas słowa "Witajce k nam".

[galeria_glowna]
Miasto leży tuż przy autostradzie łączącej Drezno ze Zgorzel-cem. Do granicy stąd tylko 50 kilometrów i paradoksalnie być może to właśnie sprawia, że większość osób podróżujących tą trasą omija Budziszyn. Taki błąd robiliśmy i my, i to kilka razy. Co prawda widok znajdującego się w oddali miasta zachęcał do zrobienia kilkukilometrowego "skoku w bok", ale zawsze brako-wało czasu. Aż w końcu znaleźliśmy czas. I już po pierwszych minutach przez wjeździe do miasta wiedzieliśmy, że będzie go stanowczo za mało.

HISTORIA

Wznoszące się nad rzeką Sprewą mury obronne wzmacniane 17 basztami i wieżami - to robiło wrażenie. Takie było pierwsze nasze przywitanie z historią miasta, która sięga III wieku. Wtedy to osiedlili się wschodni Germanie, w VII wieku przywędrowali tu słowiańscy Milczanie. Stolicą Łużyczan - słowiańskiej mniej-szości żyjącej na Łużycach - Budziszyn stał się w 1002 roku, do dziś pozostając ich głównym ośrodkiem w Niemczech. Mieszka ich tu kilka tysięcy, mają swoje przedszkole, szkoły, muzeum i język, który jest w powszechnym użyciu. Świadczą o tym chociażby dwujęzyczne tabliczki kierujące do najważniej-szych zabytków.

KRZYWA WIEŻA

My "na dobry początek" wybieramy Bogatą Wieżę, która po niemiecku nazywa się Reichenturm a po łużycku - Bohata we-za. Zbudowano ją w latach 1490-1492 z barokową nadbudową z XVIII wieku. By wejść na górę trzeba wspiąć się po stromych schodkach, a potem zapłacić w znajdującej się tam kasie 1,5 euro. Warto, bo widok ze szczytu baszty jest wspaniały. Bohata weza słynie też z tego, że jest krzywa. Na jej górze zobaczymy urządzenie, które wskazuje odchylenie od pionu o 144 centy-metry. Potwierdza to spojrzenie na wieżę z perspektywy kilku-dziesięciu metrów.

Drugim punktem na naszym szlaku jest katedra świętego Piotra - Dom Sant Petri. To kolejny "krzywy" budynek w Budziszynie - pochodząca z przełomu XIII i XIV wieku świątynia ma cztery nawy i główną oś, która w pewnym momencie skręca w bok.

Co ciekawe - kościół podzielony jest na dwie części. Każda z nich ma oddzielne ołtarze, organy, liturgiczne wyposażenie. Przód świątyni zajmują katolicy, tył - protestanci. Taka sytuacja istnieje już od 1524 roku, wyznawcy obu religii nie wchodzą so-bie w drogę, czemu sprzyja też dokładnie ustalony porządek mszy.

O historii kościoła można dowiedzieć się z informatora w języku polskim. Można ją też zobaczyć na zewnętrznych ścianach, któ-re są ozdobione gotyckimi nagrobkami.

DOMEK WIEDŹMY

Blisko katedry stoi ratusz ze średniowiecznym zegarem na wie-ży, na Rynku znajduje się także muzeum z eksponatami łużyc-kimi.

Jeszcze więcej o historii, kulturze i literaturze Serbołużyczan można dowiedzieć się odwiedzając położone na zamku Orten-burg "Muzeum Sorabistyczne" - Sorbisches Museum. Sam za-mek zachował gotycki wystrój z późniejszymi renesansowymi dodatkami.

Historia Budziszyna to również historia bitew, które się tu roz-grywały. W latach 1618-1648 miasto było jedną z aren wojny trzydziestoletniej, w 1813 roku stoczono tu bitwę z wojskami Napoleona. Pamiątką po żołnierzach II armii Wojska Polskiego, którzy w 1945 roku zdobyli Budziszyn jest ich pomnik. Nie ma natomiast pamiątki po podpisanym tu w 1018 roku pokoju po-między Polakami i Niemcami. Szkoda, ale za bardzo nie ma co narzekać, bo jak wyliczono w Budziszynie i okolicach znajduje się i tak około 1300 zabytków.

Jednym z najstarszych jest drewniany Domek Wiedźmy wybu-dowany w 1604 roku. Nazwa bierze się od legendy, według któ-rej cyganka zaczarowała dom i dzięki temu przetrwał wszystkie pożary i wojny, jakie nawiedzały miasto w dziejach jego istnie-nia.

WIEŻA WODNA

Spacerując piękną starówką i podziwiając jej odrestaurowane kamienice docieramy do ruin kościoła Świętego Mikołaja z cmentarzem z grobami znanych Łużyczan,

Dosłownie kilka kroków dalej są już mury, wzdłuż których pro-wadzi trasa spacerowa. Rozpościera się stąd widok na Sprewę oraz zabytkowy most, przez który przechodził średniowieczny trakt handlowy. Na bramie Mikołajskiej stanowiącej fragment miejskich fortyfikacji zachował się herb Budziszyna, symbolem miasta jest jednak licząca 44 metry Wieża Wodna. Już w śre-dniowieczu służyła do pompowania wody z rzeki na potrzeby miasta. Po przebudowie z w XVI wieku z drewnianej na ka-mienną stała się również wieżą obronną.
Znajduje się w niej kolejne muzeum, z ekspozycją dawnych urządzeń technicznych. Wstęp - 2,5 euro dorośli i 1,5 euro uczniowie, studenci i emeryci.

Warto wydać te pieniądze, warto też warto usiąść w jednej z miejscowych knajpek i spróbować miejscowych przysmaków - kiełbasek z Kamenz z musztardą z Budziszyna, oleju lnianego z twarogiem oraz miejscowych odmian piwa. Jadłospis podawany jest zwykle w dwóch językach, ale bez względu na to, którym będziemy składali zamówienie, wszystko smakuje znakomicie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie