Do wypadku doszło w niedzielę przed godziną 13 na powiatowej drodze w Niemienicach. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji 20-letni kierowca opla na skrzyżowaniu prawdopodobnie nie ustąpił pierwszeństwa subaru. - W subaru jechali dziadkowie z 3,5 letnim wnukiem. Dziecko zostało ranne, wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, aby jak najszybciej dostarczyć malucha do szpitala - opowiadał podkomisarz Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Jak dodawał, po zderzeniu subaru znalazło się na sąsiednim pasie, gdzie zderzyło się jeszcze z hyundayem. - Za kierownicą hyundaya siedziała 45-letnia kobieta. Zabrano ją do szpitala, gdyż uskarżała się na ból szyi. Na szpitalny oddział przewieziono także pasażerkę subaru, która z kolei doznała urazu kręgosłupa - tłumaczył Kamil Tokarski.
W akcji brały udział zastępy straży pożarnej z Opatowa, które zabezpieczały miejsce wypadku. Droga, na czas usuwania skutków zderzenia, była zablokowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?