Policjanci ze Stopnicy, którzy w niedzielne popołudnie patrolowali gminę Tuczępy, przed jednym ze sklepów zauważyli pijącego piwo mężczyznę, jak się okazało 48-latka z Warszawy. Postanowili ukarać go mandatem wysokości 20 złotych, 48-latek próbował z nimi negocjować, a w końcu, kiedy już wypisali mandat, a on go przyjął, chciał wrzucić do kieszeni koszuli jednego z policjantów 50 złotych.
- Policjanci nie przyjęli pieniędzy. Poinformowali mężczyznę, że popełnia przestępstwo – mówi Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy buskiej policji.
48-latek w organizmie miał 2,5 promila alkoholu.
Tym to sposobem, sprawa, która mogłaby się zakończyć przed sklepem, trafi przed oblicze Temidy.