Niepełnosprawny Paweł Marchewka ze Skarżyska na proteście przed Sejmem: - Walczę o 500 złotych dla wszystkich z regionu świętokrzyskiego

Niepełnosprawni domagali się w ubiegłym tygodniu przed Sejmem, żeby osoby z niepełnosprawnościami otrzymywały 500 złotych bez kryterium dochodowego i żeby te pieniądze były dokładane co miesiąc do renty socjalnej bezwarunkowo.

- To hańba jak nas potraktowano, zdrowym dzieciom rozdaje się pieniądze nawet w rodzinach bogaczy, a dla nas ustanawia się kryterium dochodowe – mówi rozgoryczony Paweł Marchewka. - Jako najsłabsza grupa społeczna potrzebujemy więcej środków na rehabilitację, turnusy, leki, niż zdrowe dzieci. Stałem obok Iwony Hartwich jej syna Jakuba z kolegą i nie odpuścimy, przygotowujemy kolejny protest, może jeszcze przed wyborami - dodaje.

- To będzie kolejna manifestacja przeciw przeciw okradaniu ludzi niepełnosprawnych, co będzie z naszymi dorosłymi dziećmi, gdy nas zabraknie -mówi Iwona Hartwich, znana z protestów osób niepełnosprawnych w Sejmie. - Nie zgadzamy się na jawną niesprawiedliwość i dyskryminację osób z niepełnosprawnościami. Żądamy zniesienie kryterium dochodowego przy wypłacie 500 złotych dla naszych dzieci. Kolejny raz rząd Prawa i Sprawiedliwości okazał nam pogardę - dodaje.

Paweł Marchewka choruje na porażenie mózgowe. Za cel postawił sobie wywalczenie środków od rządu, dlatego będzie jeździł na następne protesty. - W przyszłości zamierzam kandydować do Sejmu, bo bardzo nie podoba mi się Polska w której żyję. Rząd nie spełnił żadnych postulatów – podkreśli. - Miało być 500 złotych niezależnie od dochodów, przyznanie każdemu asystenta, który poszedłby z taką osobą, do przychodni, na spacer, do kina, żeby nie był więźniem we własnym domu. Była mowa o likwidacji wkładu własnego do zakupu sprzętu rehabilitacyjnego, wózka, inwalidzkiego, butów ortopedycznych, przyznanie środków na rehabilitację prywatną i nie dostaliśmy niczego - mówi.

Paweł Marchewka dodaje, że jesteśmy w Unii Europejskiej, a potrzeby osób niepełnosprawnych są pomijane. - Zaprosiliśmy premiera Mateusza Morawieckiego do rozmów, ale nie wyszedł. Za to jeden z policjantów cały czas nas nagrywał, możemy mieć przez to kłopoty – obawia się. - Miesięczny koszt opieki nad osobą niepełnosprawną w państwowej placówce wynosi ponad 5 tysięcy złotych. To lepiej nie dawać tych środków tym, którzy przekroczyli próg dochodowy, tylko dokładać grube pieniądze do pobytu w placówkach. To jakieś nieporozumienie, kryterium to trzeba wprowadzić dla tych do dostają 500 złotych na dzieci, bo niektórzy są zamożni i nie potrzebują wsparcia - mówi.

Paweł Marchewka podsumowuje, że to wszystko jest bardzo upokarzające i niesprawiedliwe, nie dość, że niepełnosprawni mają ciężkie życie to jeszcze kładzie im się kłody pod nogi. Mówi, że i marzy o godnym życiu. Mimo wielu cierpień i niespełnionych potrzeb zapewnia, że się nie podda w walce dla siebie i innych.

1 października wchodzi w życie nowa ustawa. Wtedy Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie rozpatrywanie wniosków o dodatek 500 plus dla osób niesamodzielnych. Nie wszystkie osoby zostaną objęte nowym świadczeniem, ponieważ przy jego przyznawaniu obowiązuje kryterium dochodowe. 500 plus nie otrzymają dorosłe osoby niepełnosprawne, których wysokość renty, emerytury lub zasiłku z pomocy społecznej przekracza 1100 złotych oraz te, które nie mają prawa do innych świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych.