Na ostatniej sesji Rady Miejskiej radna Prymas, sołtys Łachowa zwróciła się do burmistrza Włoszczowy z prośbą o pomoc mieszkance bloku przy ulicy Jędrzejowskiej, której przecieka woda do mieszkania przez dziurawy stropodach.
Grzegorz Dziubek znał tę sprawę, gdyż sama lokatorka była u niego z tą interwencją. Burmistrz poinformował radną, że gmina wysłała już stosowne pismo do zarządu wspólnoty mieszkaniowej, która opiekuje się tym blokiem.
Zapytanie Marii Prymas zdenerwowało jej klubowego kolegę z Porozumienia Prawicy - Czesława Młynarczyka.
- Ja znam mieszkańców tego bloku i ich potrzeby. Niech pani nie wtyka nosa w nie swoje sprawy! - pogroził Młynarczyk koleżance Prymas.
- Ja tylko zostałam poproszona przez tą panią, która mieszka w pana bloku. To jest osoba samotna. Co macie do siebie, to mnie nie obchodzi. Ja w pana kompetencje nie wchodzę. Moim okręgiem wyborczym też może się pan interesować i nie będę miała nic przeciwko - broniła się Maria Prymas. - Zainteresuję się pani okręgiem - obiecał Czesław Młynarczyk.
- Teraz to strach się odezwać we Włoszczowie... - skomentował to zdarzenie radny Jerzy Wiśniewski. Obecni na sesji wybuchnęli śmiechem.
Czesław Młynarczyk jest radnym miejskim już trzecią kadencję, natomiast Maria Prymas działa w samorządzie włoszczowskim od 2 lat. Oboje startowali w ostatnich wyborach z klubu Porozumienie Prawicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?