Nieprzytomny 16-latek trafił do szpitala w Opatowie. Z ustaleń policjantów wynika, że nastolatek mógł wcześniej palić marihuanę. Zatrzymany został 19-latek podejrzewany o udzielenie zakazanej substancji młodszemu koledze.
Przed godziną 15 w środę opatowski szpital zaalarmował policjantów, że z tutejszego dworca PKS pogotowie przywiozło nieprzytomnego 16-latka, pochodzącego z jednej z podopatowskich miejscowości.
- Od nastolatka nie było czuć alkoholu. Początkowo lekarze podejrzewali zatrucie pokarmowe. Potem okazało się, że młodemu człowiekowi mogły zaszkodzić środki odurzające - opowiada Agata Frejlich, oficer prasowy opatowskiej policji i wyjaśnia: - 16-latek spędzał popołudnie z rówieśnikiem oraz z 19-latkiem z gminy Lipnik. Według ustaleń kryminalnych, ten ostatni mógł zaoferować młodszemu koledze susz.
Policjanci ruszyli do domu podejrzewanego. Gdy byli już w pobliżu, zauważyli nastolatka przy drodze. Jak opisują, na ich widok odrzucił szklaną lufkę i brunatny susz zawinięty w folię aluminiową.
-19-latek został zatrzymany a substancja trafi do badań laboratoryjnych. Za udzielanie środka odurzającego może grozić nawet osiem lat więzienia. Będziemy ustalać przebieg wydarzeń i pochodzenie tego, co zaszkodziło 16-latkowi. Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań - tłumaczy Agata Frejlich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?