Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowita atmosfera na meczu siatkarzy. Są też biskup Marian Florczyk i Rafał Dobrowolski (zdjęcia)

/dor/
Fot. Dorota Kułaga
Cała dzielnica Earls Court znowu została opanowana przez Polaków. "Polskaaaa, biało-czerwoni", "Jesteśmy u siebie" - znowu rozchodziło się po pobliskich ulicach.

[galeria_glowna]
- Atmosfera jest niesamowita. Wierzę, że dzisiaj wygramy z Argentyną, że porażka z Bułgarią to był wypadek przy pracy - mówił ksiądz biskup Marian Florczyk z diecezji kieleckiej, którego spotkaliśmy przed halą.

Optymizmu nie krył też łucznik Stelli Kielce Rafał Dobrowolski, który bardzo dobrze radzi sobie na tych igrzyskach. W piątek będzie walczył w 1/8 finału. - Kibice są wspaniali, chłopaki też. Ważne, że wygrali pierwszego seta, teraz powinno być łatwiej - powiedział kielecki łucznik.

Występ naszej reprezentacji ogląda też Wojciech Fibak, były znakomity tenisista, który jest rozchwytywany przez kibiców proszących o pamiątkowe zdjęcia i autografy. Przedstawiciele jego dyscypliny w Londynie mocno zawiedli, więc pozostało kibicowanie między innymi drużynie prowadzonej przez Andrea Anastasi. Są też, podobnie jak na meczu z Bułgarią, kibice z naszego regionu z dużym transparentem Bilcza-Kielce.
Na razie w hali jest "polskie szaleństwo". Nasi siatkarze wygrali pierwsze dwa sety - 25:18 i 25:20. Są bliscy odniesienia drugiego zwycięstwa na tych igrzyskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie