Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowita historia porwania młodzieńca w Skarżysku

/saba/
Pobili, siłą zabrali do samochodu, a potem przez całą noc zmuszali do pracy - taką historię opowiedział policjantom 17-letni mieszkaniec Skarżyska po tym, jak - tak twierdzi - udało mu się uciec. Trwa wyjaśnianie sprawy.

Z relacji 17-latka wynika, że cała historia rozpoczęła się w poniedziałek około godziny 22. Młody człowiek wracał wtedy do domu ze skarżyskiego osiedla Milica. Mówił, że przy ulicy 1 Maja w Skarżysku podszedł do niego od tyłu jakiś człowiek i zaczął go bić, po czym doprowadził do stojącego niedaleko opla, w którym siedziało dwóch mężczyzn.

- Według 17-latka, wysiedli i zaczęli go bić i kopać, po czym zmusili do tego, żeby wsiadł do auta, gdzie dalej go bili. Zdaniem 17-latka, zabrali mu 15 złotych i srebrną bransoletkę - opowiadają policjanci.

Nastolatek utrzymuje, że zawieźli go do jakiegoś domu w mieście, gdzie zmuszali go do prac przy sprzątaniu i palenia w kominku.

- Młody człowiek mówił, że dopiero około godziny 6.30 rano z telefonu jednego z napastników udało mu się zadzwonić do ojca, wtedy też uciekł - dodają funkcjonariusze.

We wtorek policja zatrzymała w związku z tą sprawą dwóch mężczyzn - 25- i 36-latka. Trwa wyjaśnianie, czy mieli związek ze sprawą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie