Wszystko przez to, że boisko w Nieskurzowie, gdzie swoje pojedynki powinien rozgrywać zespół z Baćkowic, mimo gruntownego remontu, nie nadaje się do użytku. - Na razie jest to sytuacja patowa. Wykonawca nie chce zawrzeć ugody i możliwe, że ta sprawa znajdzie swój finał w sądzie - mówił Krzysztof Grzyb, prezes klubu z Baćkowic. Włodarze gminy i klubu mają duże zastrzeżenia do wykonania remontu na boisku. Chodzi o odwodnienie, ponieważ obecnie przy dużych opadach na obiekcie znajduje się duża warstwa wody. Do poprawy są również chodniki, które mimo że nie były jeszcze używane już są w złym stanie. W niedzielę, o godzinie 15, nasza drużyna zmierzy się na wyjeździe z GKS Górno. UKS powinien wystąpić w optymalnym składzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?