Nieudany wyjazd do Bolmina. Strzelec rozgromiony na koniec rundy

Spotkaniu towarzyszył niesamowity dla Strzelca pech. Pierwotnie miało być rozegrane w niedzielę, 29 października. Początkowo, zgodnie z terminarzem, mecz miał się odbyć w Chrobrzu. Jednak ze względu na stan boiska (zalane deszczem) zapadła decyzja o przeniesieniu go do Bolmina. Ale i tam nie doszło do skutku, również ze względu na podmokłą po meczu murawę. Dlatego piłkarze obu drużyn kończyli rundę jesienną dopiero w miniony weekend.

Na zimową przerwę chrobrzanie udali się w niezbyt dobrych nastrojach. W Bolminie przegrali aż 2:6. Wiadomo co prawda było, że czeka ich trudny pojedynek, bo LKS to czołowa ekipa II grupy Klasy B, ale liczyli na godne zaprezentowanie się i jeśli już porażkę, to w małych rozmiarach. Niestety, nasi obrońcy nie mieli dobrego dnia i wyszło kiepsko.

Już po 11 minutach i dwóch bramkach Przemysława Pyczka Bolmin kontrolował grę czekając na kontry. Strzelec odpowiedział w 21 minucie golem Damiana Musiała z rzutu karnego, ale nie zdołał doprowadzić do remisu. W dodatku jeszcze przed przerwą rywale znów odskoczyli mu na dwie bramki. Po przerwie chrobrzanom gra znów się nie kleiła i w 90 minucie Adam Krupa ustalił wynik tylko nieznacznie zmniejszając rozmiary porażki.

Strzelec po 10 meczach zajmuje 8 miejsce. Zgromadził na koncie 10 punktów. W rundzie jesiennej wygrał 3 mecze, 1 zremisował, a 6 przegrał. Chrobrzanie strzelili 21 goli, a stracili – 27. Najlepszym strzelcem Strzelca jest – a któżby inny! – Michał Kukla. Jesienią zdobył 7 bramek.

Następny mecz Strzelec Chroberz zagra na wiosnę. Przeciwnikiem będzie Deko Włoszczowa – mecz odbędzie się w Chrobrzu. Będzie to spotkanie drugiej kolejki rundy rewanżowej – w pierwszej, ze względu na nieparzystą liczbę drużyn, chrobrzanie pauzują. Termin pojedynku jeszcze nie jest ustalony – poznamy go około miesiąc przed wznowienie rozgrywek po zimowej przerwie, czyli na początku marca.
Bartłomiej Bitner