Przypomnijmy, że młody człowiek zarobił znaczną kwotę euro na dwumiesięcznych zbiorach jabłek w Anglii. Jak opowiadał, warunki pracy nie były dobre, ale w Polsce, podobnie, jak jego żona jest bezrobotny. Na kontrakcie zarabiał więc na życie swojej rodziny, ma roczną córeczkę. Przywiezione pieniądze miały starczyć na kilka miesięcy. Niestety w ubiegłą środę, 26 października pan Michał zgubił banknoty w pobliżu I Urzędu Skarbowego w Kielcach. Załamany zgłosił sprawę na policję, poprosił też o pomoc "Echo Dnia".
Czytaj też:Zgubił dorobek życia. Apeluje do znalazcy o zwrot (nowe informacje)
I to właśnie po naszym tekście, który ukazał się w piątkowym wydaniu gazety do zrozpaczonych młodych ludzi odezwał się znalazca.
- Przyznał, że po przeczytaniu dramatycznego apelu w "Echu Dnia" zrobiło mu się żal i chce zwrócić pieniądze. Wymienił je już na złotówki i część wydał, ale dla nas nie był to problem. I tak planowaliśmy nagrodę dla znalazcy - relacjonuje pani Jola. - Za pośrednictwem Echa jeszcze raz chcemy mu bardzo podziękować. Przez dwa dni byliśmy zrozpaczeni, płakaliśmy, robiliśmy sobie wyrzuty, dlaczego nie dopilnowaliśmy tych pieniędzy, rozmyślaliśmy, kto mógł je znaleźć i że na pewno ich już nie odzyskamy. Nie wiedzieliśmy już sami, co robić, aż nagle zadzwonił telefon. Ta historia to dowód na to, że istnieją uczciwi ludzie i my na takiego trafiliśmy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi - ze łzami radości w oczach mówią Jola i Michał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?