Pierwsza z tych historii rozegrała się w centrum Kielc tydzień temu. Wówczas z salonie gier jeden z klientów powiedział 54-letniej pani z obsługi, że maszyna do gier "wciągnęła" mu 200 złotych.
- Kobieta otworzyła urządzenie, wyjęła wszystkie pieniądze - 10 tysięcy złotych - i położyła na ladzie. Wtedy mężczyzna porwał je i uciekł - opowiadają policjanci. - Kilka godzin później młody człowiek, jak się okazało 26-latek, zdał sobie sprawę, że lokal jest monitorowany, więc prędzej czy później do niego trafimy. Wrócił do 54-latki, oddał całą kwotę i przeprosił.
Dwa dni później przyszedł do komisariatu policji. Powiedział, że najpierw ukradł pieniądze, potem je oddał, a ponieważ wie, że policja szuka go, dlatego się zgłosił. Kradzież tłumaczył tym, że wcześniej na automatach rzekomo przegrał 10 tysięcy i chciał je odzyskać. Zdecydował się dobrowolnie poddać karze - roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Druga, bardzo podobna sytuacja wydarzyła się w środę w gminie Miedziana Góra. Tam na stacji paliw ktoś włamał się do automatu do gier i ukradł z niego pieniądze - 2300 złotych w 5-złotówkach.
- Gdy na miejscu pracowała już ekipa dochodzeniowo-śledcza, przyszedł 24-latek i oświadczył, że to on włamał się do maszyny - opowiadają funkcjonariusze. Mężczyzna wyjaśniał, iż dzień wcześniej wygrał na automacie tysiąc złotych. Potem przegrał jeszcze większą kwotę. Włamanie miało być sposobem na odzyskanie gotówki.
- Kiedy się zorientował, że stacja jest monitorowana, odniósł prawie wszystko, brakuje około 200 złotych. W czwartek zatrzymaliśmy jego rówieśnika podejrzewanego o to, że mu pomagał, w jego mieszkaniu znaleziono nieznaczne ilości narkotyków - dodają policjanci. Obaj mężczyźni staną przed sądem pod zarzutem kradzieży z włamaniem, ten drugi - także posiadania niedozwolonych substancji. Grozić im może nawet do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?