Niewiele jest takich szkół. Piłka ręczna rządzi

Do niedawna szkoła przy ulicy Krzyżanowskiej na osiedlu Słoneczne Wzgórze była Gimnazjum nr 7 przekształconym
z Zespołu Szkół Ogólnokształcących numer 7. Ten z kolei powstał na bazie Szkoły Podstawowej numer 17 w Kielcach.

I właśnie czasów początków „siedemnastki” sięgają tradycje piłki ręcznej w tej placówce. Działał przy niej klub MCS Słoneczne Wzgórze, który wychował kilku ligowców, jak choćby grający do dziś w Superlidze zawodnik Stali Mielec, Łukasz Janyst.
Nauczycielami wychowania fizycznego, a jednocześnie trenerami piłki ręcznej w tej szkole są: Rafał Bernacki, niegdyś znakomity bramkarz, 150-krotny reprezentant Polski, 3-krotny mistrz Polski z Iskrą i Vive Kielce; Aleksander Litowski – dwukrotny mistrz Polski z kielecką drużyną, a także Krzysztof Paluch (złoty i brązowy medalista mistrzostw Polski), Paweł Grecak i Dominik Żyła – także byli zawodnicy.

Nauczycielem w szkole był również Jarosław Tkaczyk, czterokrotny mistrz Polski, bramkarz Iskry i Vive, przedwcześnie zmarły w 2013 roku. Jego koledzy-wuefiści organizują corocznie memoriał jego imienia, ostatnio odbył się on kilka tygodni temu.
Ten turniej jest jednym z największych wydarzeń w życiu szkoły, gra w nim co roku po 16 drużyn młodzików i juniorów młodszych.

– Jarek był niezwykle sympatycznym i lubianym nauczycielem i kolegą, dlatego turniej jest imprezą niezwykle jednoczącą środowisko naszej szkoły – tłumaczy Bernacki.

Przez szkołę na Słonecznym Wzgórzu przewinęło się kilkudziesięciu zawodników, którzy grali w młodzieżowych zespołach PGE VIVE, również w drużynie występującej w pierwszej lidze seniorów.

– Wyliczyłem, że z zespołu, który grał w pierwszej lidze, na 26 zawodników 21 albo było uczniami naszej szkoły, albo trenowało tu z nami przez kilka lat – mówi Bernacki.

Ci zawodnicy - reprezentanci kraju to: Bartłomiej Bis – dziś gracz pierwszego zespołu PGE VIVE, młodzieżowy reprezentant Polski, Michał Grabowski, Michał Banaś – obaj występowali w juniorskich reprezentacjach, Jakub Bulski, Karol Lasocki, Damian Falasa, Bartosz Kogutowicz – również kadrowicze, Filip Fąfara – dziś zawodnik występującego w PGNiG Superlidze Górnika Zabrze, Patryk Kurek, Bartłomiej Mazur czy Miłosz Wałach. Ten ostatni to rekordzista – najmłodszy zawodnik w historii kieleckiej piłki ręcznej, który zagrał w Superlidze – dostąpił tego w wieku 15 lat.

Uczniami obecnej Szkoły Podstawowej nr 39 są synowie byłych i obecnych zawodników kieleckiego klubu: Patryk Wasiak – syn Radosława, Max Zorman – syn Urosa, Krystian Jurasik – syn Mariusza, Konrad Przybylski – syn Krzysztofa oraz Mikołaj Kotliński – syn Kazimierza.

Drużyny szkoły lub oparte na uczniach SP 39 zdobyły między innymi srebrny medal Gimnazjady, mistrzostwo Polski młodzików młodszych, srebrny medal mistrzostw Polski juniorów, brązowe juniorów młodszych i młodzików.

Szkolenie sportowe obejmuje klasy od piątej do ósmej, ale wkrótce znajdzie się wśród nich klasa czwarta. Nie byłoby sukcesów w handballu, gdyby nie pozytywne nastawienie do piłki ręcznej i sportu w szkole dyrektor placówki, pani Doroty Białek-Sołtys. Szkoła odnosi sukcesy nie tylko w sporcie, bo prowadzi również szkolenie językowe przygotowujące uczniów do uzyskania uznawanego na całym świecie dyplomu językowego DSD.

W 2010 roku szkoła, jako jedna z siedmiu w Polsce, przystąpiła do ogólnopolskiego programu Ośrodków Szkolenia Piłki Ręcznej. Program jest realizowany do dziś, dzięki czemu szkoła otrzymała sprzęt, zawodnikom spoza Kielc zwracano koszty dojazdów, finansowano obozy letnie.

Piłkarze ręczni i ich trenerzy angażują się w projekty społeczne, prowadzili akcję z kielecką policją, kampanię uświadamiającą o szkodliwości dopalaczy, warsztaty zakończone turniejem piłki ręcznej w Zagnańsku. Dzięki dobrej współpracy z Fundacją Vive Serce
Dzieciom i jej szefową, Grażyną Jarosz, zakupiono tablicę elektroniczną do hali.

Szkoła ma bardzo dobre warunki do prowadzenia treningów piłki ręcznej - halę z kompleksem sportowym wraz boiskiem do piłki ręcznej.

Dzięki uprzejmości władz miasta szkoła może w razie potrzeby korzystać również z nowej hali na Dąbrowie.
Wyniki osiągane przez piłkarzy ręcznych z SP 39 docenia również Świętokrzyski Związek Piłki Ręcznej i jego prezes, Grzegorz Budziosz.

- Nieocenione jest wparcie rodziców, którzy wspierają nas organizacyjnie i finansowo. Tu świetnie się sprawdza Paweł Grecak, który umie przekonać rodziców do naszych pomysłów – mówi Bernacki.
Można zatem powiedzieć, że bez względu na to, jak nazywa się szkoła na Słonecznym Wzgórzu, zawsze w niej panuje piłka ręczna.

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia