Niezapomniane hity Niemena wzruszały i bawiły publiczność

Wykonawcą był znakomity Dariusz Bernatek.
Życie Dariusza Bernatka nadaje się na scenariusz filmowy. Mimo wielu przeciwności losu 34-letni mieszkaniec Szydłowca nie poddaje się i prezentuje swój niesamowity talent słuchaczom.

- Dzisiejszy koncert jest niezwykły, z co najmniej dwóch powodów - mówił prowadzący go Arkadiusz Szostak. - Czesław Niemen to legenda polskiej muzyki, postać tajemnicza, ikona polskiego rocka. A nasz wykonawca, Dariusz Bernatem, ukochał jego muzykę i naśladuje utwory artysty w sposób perfekcyjny.

Przebój "Czy mnie jeszcze pamiętasz", którym zachwyciła się sama Marlena Dietrich i poprosiła Niemena o zgodę na umieszczenie go nas swojej płycie, tak samo rozczulił licznie zgromadzoną kielecką publiczność. Inne niezapomniane hity "Pod papugami", "Płonie stodoła" wzruszały, bawiły i porywały do tańca. A kończący koncert protest song "Dziwny jest ten świat" był nader aktualny, bo obecny świat jest jeszcze dziwniejszy i trudniejszy do życia, niż był momencie, kiedy artysta odchodził.

Kompozytorowi, aranżerowi i wykonawcy, zafascynowanemu osobą Niemena, towarzyszył na scenie zespół Za Dziesięć Dziesiąta w składzie Michał Zachariasz, Michał Berliński, Krzysztof Skrzypczak, Jurek Węgorkiewicz i gościnnie Tomasz Kot. Podkreślono, że szczególnie saksofonista Tomasz Kot jest z Darkiem na dobre i złe, jest jego przyjacielem w każdym momencie życia.

Sobotni koncert uczynił jeszcze bardziej niezapomnianym występ zespołu wicemistrzów świata Rewanż. - Choreografię przygotował Tomasz Rowiński, a sami tancerze wkomponowali się w klimat utworów Niemena w sposób niecodzienny - mówił Arkadiusz Szostak. - Nastrojową scenografię przygotowała Patrycja Kanikowska. Prowadzący podkreślił, że do przebojów Czesława trzeba mieć serce i duszę, a Darek Bernatek ma talent i dobre serce w nadmiarze. Podjął się trudnej roli zastąpienia mistrza i zadziwił wszystkich.