Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykła akcja zawitała do Kielc. Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Iwona ROJEK [email protected]
Wszystkie dzieci bardzo garnęły się do czytania.
Wszystkie dzieci bardzo garnęły się do czytania. Fot. Iwona Rojek
- Czy jak rodzice nie mają pieniędzy, wpadają w nałogi, piją to powinni myśleć o oddaniu swoich dzieci do Domu Dziecka, czy raczej wziąć się za siebie - pytała Maria Włodno, kielecka pisarka. - Nie wolno im tego robić, bo dzieci będą cierpieć - odpowiedzieli zgodnie uczniowie szkół podstawowych w Kielcach.

Do niecodziennego spotkania doszło w kieleckim Muzeum Zabawy i Zabawek. W akcji "Wyalienowani rodzice czytają dzieciom", a takich opiekunów jest coraz więcej, wzięli udział uczniowie kieleckich szkół, rodzice - także ci mający problemy z komunikacją z dziećmi i przedstawiciele organizacji broniących praw dziecka. Taką akcję zorganizowano w naszym mieście po raz pierwszy. Spotkanie zaczęło się czytaniem fragmentów książki Marii Włodno pt. "Uczeń profesora Cyrusa", która uzyskała rekomendację fundacji ABC XXI Cała Polska Czyta Dzieciom.

- W mojej książce można znaleźć tematy bliskie dzieciom: przyjaźń, więzy rodzinne, kłopoty w szkole, zazdrość oraz odrzucenie - mówiła Maria Włodno. - I dzięki temu powieść jest interesująca dla dzieci i świetnie nadaje się do wspólnego czytania - dodała autorka. - Chcielibyśmy, aby to spotkanie zbliżyło do siebie dzieci i rodziców. Na co dzień rodzice mają niewiele czasu dla swoich pociech, a wspólne czytanie sprzyja wymianie myśli i zacieśnianiu więzi.

POLEPSZYĆ KONTAKT Z DZIECKIEM

Jak się okazało się, wbrew temu co się mówi, że młode pokolenie unika książek, dzieci bardzo garnęły się do czytania. Prawie wszystkie zgłaszały się do odczytania fragmentu powieści, a potem z chęcią odpowiadały na pytania. Pierwsza czytała Natalia Kargul, potem Kacper Płeszka, a następnie Martyna i Dagmara Kardasińskie, należące do klubu Wolna Strefa, które mają zdolności literackie.- Jak często czujecie się samotni i niezrozumiani tak jak szczurek z książki - dopytywał się Maciej Wojewódka z krakowskiego Komitetu Przestrogi przed Oddzieleniem Rodzica. - Często jesteśmy smutni, siedzimy przed telewizorami, rodzice nie mają czasu - narzekały dzieci.

- Uważam, że rodzice powinni czytać dzieciom książki, bo wtedy nawiązuje się między nimi miłość. Poza tym same dzieci z czasem polubią czytanie, ja teraz czytam dużo książek o różnych przygodach - mówiła Natalia Kargul, uczennica III klasy szkoły podstawowej nr 28.

PROSTA METODA

Przybyli na spotkanie ojcowie Władysław Pióro, Henryk Sołtys i Stanisław Satro mówili, że problem alienacji rodzicielskiej, która powstaje z różnych przyczyn, jest bardzo poważny. - Jednym ze sposobów zmniejszania "oddzielenia" rodziców od dzieci, jest wspólne czytanie i stąd pojawił się projekt popularyzujący tę prostą i łatwo dostępną metodę - mówił pan Maciej, pomysłodawca i koordynator projektu, walczący o wzrost świadomości rodzicielskiej.

Jolanta Podsiadło, dyrektorka kieleckiego Muzeum Zabawy i Zabawek podsumowała, że taka akcja jest bardzo potrzebna, a misją jej placówki jest integrowanie rodzin właśnie w zabawie. - Szkoda, że przyszło tak mało matek, przeważają tatusiowie - zauważyła. - Dzisiejsze seminarium dla rodziców po wspólnym czytaniu, o tym jak można nawiązać lepszy kontakt z dzieckiem na pewno pomoże uzdrowić rodzinne relacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie