Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykła historia z Piekoszowa promilami pisana. W rolach głównych... traktorzyści

Sylwia Bławat
Pixabay
Niezwykle przesycona promilami historia rozegrała się w czwartkowe popołudnie w podkieleckim Piekoszowie. Policjanci zostali wezwani na miejsce przez kierowcę peugeota, który zgłosił im, że właśnie uderzył w niego ciągnik rolniczy, a jego kierowca może być pod wpływem alkoholu.

Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce, zastali tam 45-letniego kierowcę ursusa. Woń mężczyzny i trudności komunikacyjne ze światem zewnętrznym wskazywały, że zaiste może coś wypił. I to niemałe coś. Badanie wykazało, że w organizmie mężczyzna miał 3,7 promila alkoholu.

- Gdy policjanci wciąż jeszcze pracowali na miejscu, przyjechał drugi ciągnik na „pomoc” temu pierwszemu – opowiada Karol Macek, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.

Za sterami tego drugiego traktora siedział 41-latek, co prawda w organizmie miał „tylko” 0,3 promila alkoholu, ale rychło się okazało, że ma za to dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Tym to sposobem obu kolegom przyjdzie stanąć przed sądem: pierwszemu za jazdę po alkoholu i spowodowanie kolizji, drugiemu – za jazdę po użyciu i złamanie sądowego zakazu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie