Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykła metamorfoza, czyli Narodziny Gwiazdy w klubie Chillout w Starachowicach (zdjęcia)

Monika Nosowicz-Kaczorowska [email protected]
Makijaż powstawał przez godzinę.
Makijaż powstawał przez godzinę. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Julia Kowalska w ciągu dwóch godzin z ładnej nastolatki zamieniła się w prawdziwą królową balu. Publiczność oglądająca pokaz stylizacji studniówkowo-karnawałowej mogła na własne oczy zobaczyć prawdziwą metamorfozę dziewczyny.

[galeria_glowna]
Pokaz stylizacji zorganizowany przez starachowicki oddział Centrum Nauki i Biznesu "Żak" odbył się w sobotni wieczór w klubie Chillout w Hotelu Senator. Z modelką Julią Kowalską, uczennicą drugiej klasy Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Starachowicach pracował zespół profesjonalistek: wizażystka, fryzjerka, stylistka paznokci oraz projektantka mody.

Zanim pokaz się rozpoczął, Julia spędziła sporo czasu w Studio Passion Nails, gdzie właścicielka firmy Sylwia Pasternak zrobiła stylizację jej paznokci. Julię czekała też wizyta u fryzjera. Asystentka fryzjerki Izabeli Batóg, właścicielki Studia Urody Sara jeszcze przed pokazem przygotowała włosy Julii do wykonania finezyjnej fryzury. Część włosów została wyprostowana, część pokarbowana. Samo czesanie zajęło Izabeli Batóg kilka minut.

- Julia została uczesana w stylu crazy country, który obecnie jest bardzo modny - tłumaczyła w czasie tworzenia fryzury Izabela Batóg. - Takie fryzury polecam dziewczynom, które są pewne siebie, odrobinę szalone. Decydując się na konkretny rodzaj uczesania trzeba wziąć pod uwagę kreację, w której zamierza się wystąpić na balu. Całość musi być do siebie dopasowana - podkreśliła.

O ile fryzura Julii powstała bardzo szybko, makijaż trwał prawie godzinę. Wykonała go Ewa Filipecka, finalistka Światowych Mistrzostw Makijażu, Artystka Makijażu, wielokrotna Mistrzyni Polski, kreator wizerunku. Wizażystka krok po kroku omówiła siedem etapów tworzenia idealnego makijażu: od oczyszczenia i przygotowania skóry twarzy, przez nakładanie podkładu i pudru, malowanie oczu i ust aż do ostatecznego muśnięcia twarzy różem.

- Bardzo ważny jest dobór kosmetyków, które po prostu muszą pasować do rodzaju skóry. Każda pani powinna dobrać sobie takie kosmetyki, które będą współgrać z jej cerą. To wcale nie muszą być kremy i kosmetyki z najwyższej półki - wyjaśniała Ewa Filipecka.

W końcu Julia pokazała się gościom w pełnej krasie. W ciągu dwóch godzin zmieniła się z ładnej nastolatki w prawdziwą gwiazdę, która z powodzeniem może błyszczeć na studniówkowych i karnawałowych parkietach. Z nową fryzurą, wyrazistym makijażem, niezwykłymi, bardzo długimi błyszczącymi paznokciami, w uszytej przez projektantkę mody Agnieszkę Szczykutowicz sukni wyglądała jak modelka, która wybiera się na pokaz. Julia i panie, które zapracowały na jej metamorfozę dostały gromkie brawa od zgromadzonej w klubie publiczności.

Podczas pokazu dwa układy taneczne w profesjonalnym wykonaniu zaprezentowali tancerze ze Studia Tańca Towarzyskiego "Takt", którzy zatańczyli walca i jive’a. Imprezę uwiecznił na zdjęciach fotograf Sebastian Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie