Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykła wystawa w Ożarowie. Wydobyli dokumenty ukryte ponad 40 lat temu. Zobacz zdjęcia

Andrzej Nowak
Andrzej Gajek był jedną z osób, które ukryły dokumenty na początku stanu wojennego.
Andrzej Gajek był jedną z osób, które ukryły dokumenty na początku stanu wojennego. Fot. Gmina Ożarów
Tajne, przygotowywane przez podziemie solidarnościowe dokumenty, zostały wydobyte po 41 latach w Ożarowie i zaprezentowane na wyjątkowej wystawie. Można będzie ją zwiedzać.

Dokumenty przeleżały 41 lat pod podłogą

W Miejsko- Gminnym Ośrodku Kultury w Ożarowie otwarto niezwykłą wystawę dokumentów „Solidarności”, które zostały wydobyte po 41 latach.
- Po 41 latach udało się wydobyć dokumenty, które 14 grudnia 1981 roku, w drugi dzień stanu wojennego, ukryliśmy pod posadzką pomieszczeń Szkoły Przyzakładowej przy Cementowni Ożarów – powiedział podczas spotkania Andrzej Gajek, członek zarządu powiatu opatowskiego, a przed laty działacz „Solidarności”. - Akurat w tym miejscu były wykonywane wtedy prace budowlane. Obecnie prowadzi tu działalność firma Mobruk.

Pierwsza próba się nie udała

Andrzej Gajek nie ukrywał, że pierwsza próba wydobycia ukrytych materiałów w 2000 roku była nieudana. Jego kolega Tadeusz Raszewski, nie mówiąc nikomu, przesunął o około 2 metry miejsce ukrycia dokumentów, by jeszcze bardziej zabezpieczyć je przed Służbą Bezpieczeństwa. Powiedział o tym Andrzejowi Gajkowi dopiero podczas obchodzonych przed dwoma laty obchodów 40-lecia szkoły.

Grudziński, Miłosz, Hłasko

Wśród wydobytych materiałów znalazły się publikacje wydawnictw podziemnych, zagraniczne, drugiego obiegu, między innymi Gustawa Herlinga- Grudzińskiego, Czesława Miłosza, Stanisława Barańczaka, Marka Hłaski. Były też broszury i gazetki dotyczące działalności „Solidarności” i cenzury.

Obecna podczas wernisaży wystawy poseł Agata Wojtyszek pogratulowała Andrzejowi Gajkowi odwagi w walce o naszą wolność i niepodległość.
– Dziękuję za tamten czas, gdy pan miał taką siłę, narażając nawet rodzinę, bliskich – powiedziała. – Dzisiaj przekazujemy dokumenty dla potomnych. Warto było czekać tyle lat, gdy Polska ma prawo decydować sama o sobie.

Starosta opatowski Tomasz Staniek nie ukrywał, że podchodził sceptycznie do zamiarów wydobywania dawnych dokumentów. Za pierwszym razem nie udało się precyzyjnie ustalić miejsca ukrycia.
– Jestem pełen uznania dla bohaterstwa ówczesnych działaczy podziemia solidarnościowego– podkreślił. - Mamy dziś możliwość wydobycia historię, którą tworzył pan Andrzej Gajek.

Zobaczcie zdjęcia z wystawy

Burmistrz Marcin Majcher przypominał, że w tamtym czasie były drukarnie, w których nocą składano tajne materiały i rano niszczono czcionki, by nikt nie natrafił na ich ślad.

Drukowano masę materiałów i broszur. Czasami specjalnie pisano na obwolucie, że druk jest w Krakowie, a tak naprawdę miał miejsce w Kielcach. Chodziło o to, by służby nie natrafiły na ich ślad podziemnych drukarni.
– To jest wspaniała biblioteka, którą warto dzisiaj czytać – mówił burmistrz. - Trzeba chylić czoła przed takimi ludźmi jak pan Andrzej.

Słowa uznania i podziwu

Wielu z gości wernisażu przypominało wydarzenia z lat 80- tych i restrykcje, jakie czekały zatrzymywanych działaczy podziemia.
- Tu byli ludzie odważni, ale wszędzie występowały „gumowe ucha” - wypowiadał się członek Zarządu Powiatu Kazimierz Żółtek. – „Solidarność” doprowadziła Polskę do wolności.

Wicestarosta Małgorzata Jalowska pogratulowała Andrzejowi Gajkowi odwagi. Dzięki takim ludziom jak on, doszło w Polsce do zmiany ustroju bez większych ofiar.
- Dzisiaj natomiast jest pan członkiem zarządu i pracuje na rzecz powiatu, wielkie słowa uznania- dodała.
- Jestem pełna wzruszenia, ty i tobie podobni ludzie wykreowali rzeczywistość, w której obecnie żyjemy- mówiła przewodnicząca Rady Powiatu Bożena Kornacka.

Kazimierz Bednarz, były przewodniczący „Solidarności” w Cementowni Ożarów w latach 1997-2016, Kazimierz Bednarz pogratulował Andrzejowi Gajkowi konsekwencji i uporu.
- Przed 22 laty nie udało mu się odnaleźć dokumentów, dzisiaj je wydobył. To zostanie dla następnych pokoleń- stwierdził dodając.- Ze strachem i obawami przyjmowaliśmy stan wojenny 13 grudnia.

O tym, jak ważne były to dokumenty, a jednocześnie jak niebezpieczne było ich kolportowanie, mówił z kolei obecny przewodniczący „Solidarności” w cementowni Ożarów Mirosław Beczek.
– Po 13 grudnia te materiały były zakazane, można było pójść do więzienia, mieć utrudnione życie rodzinne.
Wystawa może być dla dzisiejszej młodzieży świetną, żywą lekcją historii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie